Spektakularne możliwości pocisku z USA. Rosjanie przerażeni
Siły Zbrojne Ukrainy kilka tygodni temu otrzymały od Wielkiej Brytanii pociski Storm Shadow, które bez problemu niszczą mosty i podziemne bunkry. Teraz Pentagon rozważa przesłanie do Ukrainy o wiele potężniejszych broni o nazwie GBU-39/B.
Eksperci wojskowi podają, że przedstawiciele Pentagonu myślą nad dostarczeniem Siłom Zbrojnym Ukrainy potężnej broni w postaci pocisków GBU-39/B. Są one zdolne do niszczenia wzmocnionych podziemnych bunkrów. Ich potęgę najlepiej prezentuje spektakularny materiał filmowy z testów tej broni.
GBU-39 SDB to szybująca bomba lotnicza, najmniejsza precyzyjna bomba używana przez Amerykańskie Siły Zbrojne. Została wprowadzona do służby w 2006 roku. Pomimo faktu, że mówimy tutaj o małych bombach, budzą one przerażenie w rosyjskiej armii. Za ich pomocą można precyzyjnie likwidować dowolne cele.
GBU-39 SDB przeraża rosyjskiego agresora
Ta broń bez problemu może przebić się przez zbrojony betonowy schron o grubości ścian na poziomie 2 metrów i zniszczyć wszystko, co się w nim znajduje, od ludzi po samoloty czy ciężkie pojazdy. GBU-39 została zaprojektowana i zbudowana przez amerykański koncern zbrojeniowy Boeing. Bomba ma 180 cm długości, 20 cm szerokości i ma masę 129 kg, w tym 93 kg ładunku wybuchowego.
Dokładność trafienia bomb SDB wynosi około 5 do 8 metrów, co ogranicza niebezpieczeństwo przypadkowego zniszczenia obiektów cywilnych. Bomby GBU-39 mogą w przyszłym roku trafić do Ukrainy. Jest to związane z możliwością ich przenoszenia. Oprócz bombowców, bomby można zrzucać z myśliwców F-16, a te mają pojawić się w Ukrainie do końca roku. Na razie trwa na nich szkolenie ukraińskich pilotów.
Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły już kilka skutecznych ataków na schrony, mosty i budynki znajdujące się na okupowanych przez Rosjan terytoriach kraju za pomocą pocisków Storm Shadow. Analitycy uważają, że bomby GBU-39 mogą uzupełnić ukraiński arsenał i pozwolić szybciej niszczyć o wiele więcej rosyjskich strategicznych obiektów.