Szwedzkie ciche okręty podwodne wzmacniają siły NATO
Marynarka Wojenna Szwecji posiada w swoim arsenale nowoczesne okręty podwodne typu Gotland. Te niezwykle trudno wykrywalne maszyny były swego czasu używane przez US Navy, a teraz dołączyły do sił NATO na Atlantyku.
Od 29 kwietnia siły morskie NATO odbywały ćwiczenia walki z okrętami podwodnymi nazwane kryptonimem "Dynamic Mongoose". Manewry te odbywały się na Morzu Norweskim, pomiędzy wybrzeżami Norwegii i Islandii. Co ciekawe, nie jest to pierwszy raz, kiedy Szwedzi biorą udział w tych ćwiczeniach, jednak pierwszy jako pełnoprawni członkowie NATO.
Szwecja oficjalnie dołączyła do NATO w marcu 2024 roku po blisko dwuletnim oczekiwaniu na akceptację ich członkostwa przez kraje sojuszu.
Szwedzi dorzucają sporą cegiełkę do podwodnych zdolności NATO
Ćwiczenia "Dynamic Mongoose" skupiają się przede wszystkim na treningu walki z okrętami podwodnymi przeciwnika. Jest to idealna tematyka dla Szwedów, którzy doskonale opanowali walkę podwodną na płytkich wodach Bałtyku. Szwedzkie doświadczenie w tej dziedzinie jest dla NATO nieocenione, gdyż niewiele krajów sojuszu tak intensywnie operuje w regionach o bałtyckiej charakterystyce.
Kontradmirał Thomas Wall podkreślił przywiązanie przez NATO wagi do unikatowych zdolności i doświadczeń każdego z państw członkowskich. Jego zdaniem, techniki wypracowane podczas indywidualnych działań powodują, że NATO jako całość zyskuje niezwykle szeroki bagaż doświadczeń. Dzięki temu morskie siły sojuszu mogą działać efektywnie w każdych warunkach.
Szwedzkie doświadczenie na Bałtyku obejmuje zarówno aspekty techniczne, zdolności operacyjne, jak i głębokie zrozumienie charakterystyki akwenu przez marynarzy. Wszystkie te czynniki powodują niezwykłą efektywność szwedzkich podwodniaków.
Nie ma kraju w NATO, który dorównałby Szwecji pod kątem znajomości morza Bałtyckiego
Co wyróżnia szwedzkie okręty?
Okręty podwodne klasy Gotland to jednostki o napędzie diesel-elektrycznym wybudowane w stoczni Saab Kockums dla szwedzkiej marynarki wojennej. Jednostki znane są z innowacyjnego systemu napędu, który działa niezależnie od powietrza. Dzięki temu okręt może pozostać w zanurzeniu przez znacznie dłuższy czas. Jest to jedna z głównych cech pozwalająca im działać niepostrzeżenie.
Wymiary okrętów tej klasy to 60,4 m długości i 6,2 metra szerokości co czyni je dość kompaktowymi jednostkami. Mimo to, posiadają one na wyposażeniu nowoczesny sprzęt, taki jak aktywny system unikania min oraz systemy komunikacyjne pozwalające im działać z dala od macierzystego portu. Okręty mogą przenosić różnorodne uzbrojenie w tym szwedzkie ciężkie torpedy Tp 62 z wbudowanym sonarem połączonym z okrętowym systemem kontroli ognia. Oprócz tego okręt zdolny jest także do stawiania min morskich oraz odpalania pocisków przeciwokrętowych z wyrzutni torped.
Z uwagi na bardzo nowoczesną konstrukcję okrętów klasy Gotland, w latach 2005 - 2007 jeden z prototypów wydzierżawiony został przez US Navy. Pełnił tam rolę podobną do lotniczych “agresorów" - symulował realnego przeciwnika. Amerykańscy marynarze uczyli się w ten sposób zwalczać nowoczesne okręty podwodne z napędem konwencjonalnym. Co ciekawe, jednostce udało się raz podpłynąć na bliską odległość do lotniskowca USS Ronald Reagan i zrobić mu serię zdjęć, odkryło to poważny problem w działaniach US Navy.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!