Tajemnicze obiekty i dziwne światła. Wojsko wyjaśnia, co to mogło być

Nad zakładem w Kalifornii, gdzie opracowywane są nowe samoloty amerykańskich sił powietrznych, miały pojawić się tajemnicze obiekty. Miejscowi mówią o dziwnych światłach, mających sugerować obecność UFO. Nowe informacje wskazują na niebezpieczne zdarzenie.

Dziwne obiekty nad amerykańską bazą


Do wydarzenia miało dojść nad lokalnym lotniskiem Paldamale, w mieście Lancaster, w stanie Kalifornia. To miejsce, w którym znajdują się Zakłady nr 42 amerykańskich sił powietrznych. W nich opracowywane są eksperymentalne samoloty wojskowe jak bombowce B-21 Raider.

17 sierpnia miejscowi zaczęli raportować dziwne obiekty nad lotniskiem. W mediach społecznościowych pojawiły się opisy świateł na niebie, które poruszały się w nienaturalny sposób. Od razu zaczęły przewijać się słowa UFO i UAP.

Reklama

Miejscowe służby nie podają, aby były informowane o tych dziwnych zjawiskach. Niemniej portal The War Zone zauważa, że liczba raportów ze strony społeczności miasta Lancaster może faktycznie wskazywać na jakieś wydarzenie na niebie.

Mieszkańcy miasta wiedzą, że znajdują się przy zakładach, w których powstają najnowsze i przy tym często egzotyczne maszyny. Są więc przyzwyczajeni do widoku różnych samolotów wojskowych. Jeżeli coś na niebie przykuło ich uwagę, sprawa wydaje się mocno zastanawiająca.

Zagadka UFO wyjaśniona?


Sprawa dziwnych obiektów może być po części związana z tymczasowym zakazem, wydanym przez Federalną Administrację Lotnictwa na trzy dni przed zbiorowym zauważeniem obiektów nad Lancaster. Zakaz ten ogranicza loty wokół lotniska Paldame na obszar do prawie 4 kilometrów we wszystkich kierunkach.

Portal The War Zone dotarł do niepokojącego szczegółu od amerykańskich wojskowych. Okazuje się, że zakaz lotów dookoła lotniska został wprowadzony w wyniku wyraźnego zintensyfikowania w ostatnich miesiącach naruszeń jego przestrzeni przez komercyjne drony.

- Tymczasowe ograniczenia lotów zostały zainicjowane ze względu na wzrost aktywności UAS [bezzałogowych statków powietrznych - przypis red.], jednak nie możemy mówić o konkretnych liczbach. Zdecydowanie monitorujemy sytuację, aby ustalić, czy związane są z tym jakieś złe zamiary, a nawet jeśli nie, staramy się dowiedzieć, dlaczego lub kto to robi - Mary Kozaitis rzeczniczka 412. Skrzydła Testowego w Bazie Sił Powietrznych Edwards.

Siły powietrzne USA nie komentują doniesień mieszkańców Lancaster o zauważonych obiektach. Trudno w ogóle ustalić na ile były prawdziwe. Niemniej wypowiedzi rzeczniczki 412. Skrzydła Testowego wskazują, że jeśli w weekend 17 sierpnia coś faktycznie pojawiło się nad lotniskiem i znajdującymi się w nich ważnymi zakładami, to najprawdopodobniej mogły to być drony.

Jak wspomnieliśmy Zakłady 42 stanowią jeden z najważniejszych obiektów dla Sił Powietrznych USA. To dzięki nim tak naprawdę USA mogą utrzymywać przewagę technologiczną w lotnictwie nad Rosją i Chinami. Naturalnie do wypatrzenia w niej najważniejszych aktywności czy powstających prototypów, można użyć komercyjnych dronów. A jeżeli takie działania wzmożyły się w przeciągu ostatnich miesięcy, sugeruje to zaplanowaną akcję. Informacje te są niepokojące też z tego względu, że istnieją udowodnione przypadki wykorzystywania cywilnych dronów do skrytej obserwacji obiektów wojskowych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Siły Powietrzne USA | UFO | uap
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy