To samolot, który rozbił się w Kaszmirze. Czy to francuski Rafale?
Siły Zbrojne Pakistanu miały zestrzelić pięć indyjskich maszyn, w tym trzy samoloty Rafale i po jednym Su-30 oraz MiG-29, a przynajmniej tak wynika z informacji przekazanych przez ich rzecznika. I chociaż nie przedstawił on żadnych dowodów zdjęciowych tych udanych trafień, w sieci pojawiły się fotografie agencji AFP przedstawiające wrak samolotu noszący francuskie oznaczenia.

Indyjskie Siły Zbrojne przeprowadziły serię nalotów na dziewięć celów w Pakistanie i administrowanej przez niego części Kaszmiru - celem były obozy szkoleniowe, centra dowodzenia i siedziby organizacji terrorystycznych. Była to odpowiedź na atak terrorystyczny z 22 kwietnia w Pahalgam w indyjskiej części Kaszmiru, w którym zginęło 26 osób, głównie hinduskich turystów. Indie przypisały odpowiedzialność za ten atak grupom powiązanym z Pakistanem, jak Jaish-e-Mohammed i Lashkar-e-Taiba.
Operacja trwała 23 minuty i została przeprowadzona z wykorzystaniem myśliwców Rafale uzbrojonych w pociski SCALP i bomby AASM Hammer. Siły Zbrojne Pakistanu odpowiedziały ogniem, w efekcie czego - jak wynika z informacji podawanych przez ich rzecznika - miały zestrzelić pięć indyjskich maszyn, w tym trzy samoloty Rafale i po jednym Su-30 oraz MiG-29. Miały one zostać zaatakowane, gdy znajdowały się w indyjskiej przestrzeni powietrznej, ale dopiero po tym, jak dokonały ataków na terytorium Pakistanu.
Pakistan nie ma dowodów, ale...
Pakistan nie przedstawił żadnych dowodów zdjęciowych na udane zestrzelenia tych jednostek, ale cztery lokalne źródła rządowe podały Reutersowi, że trzy myśliwce rozbiły się w środę na terytorium Dżammu i Kaszmiru, kilka godzin po tym, jak Indie powiadomiły, że przeprowadziły ataki. Co więcej, jak podaje CNN, powołując się na świadka zdarzenia i lokalnego urzędnika, w miejscowości Wuyan, znajdującej się w Kaszmirze administrowanym przez Indie, 19 kilometrów na południowy wschód od Srinagaru, głównego miasta tego regionu, rozbił się niezidentyfikowany samolot.
Usłyszeliśmy dźwięk lecącego samolotu, a potem doszło do potężnej eksplozji. Wybiegliśmy w panice z domów i zobaczyliśmy, że coś się pali. Na szczęście nikt nie został ranny
Funkcjonariusz dyżurny straży pożarnej w Srinagarze poinformował CNN, że myśliwiec rozbił się o budynek szkoły w Wuyan, ale na miejscu wciąż trwają działania, więc na szczegóły trzeba jeszcze poczekać. Zdjęcia opublikowane przez agencję AFP faktycznie ukazują jednak wrak samolotu leżący na polu obok budynku z czerwonej cegły, a dziennikarzom CNN udało się potwierdzić lokalizację na podstawie geolokalizacji zdjęć.
Czy to może być myśliwiec Rafale?
Lokalni mieszkańcy przekonują, że wcześniej tego samego dnia w Srinagarze słychać było głośną eksplozję i miało to miejsce w czasie, gdy Indie ogłosiły przeprowadzenie nalotów na Pakistan. I chociaż na podstawie zdjęć nie można jednoznacznie stwierdzić, do kogo należał samolot, to jednocześnie pokazują one część pochodzącą od francuskiego producenta - widać na niej nazwę firmy Le Bozec et Gautier, która jest francuską filią amerykańskiej spółki Donaldson Company z Minnesoty.
Jak ustalił CNN, w oświadczeniu prasowym z 2005 roku wydanym z okazji przejęcia Le Bozec et Gautier, Donaldson Company wyjaśniało, że francuska firma "projektuje, produkuje i sprzedaje urządzenia filtrujące do zarządzania powietrzem, paliwem, płynem hydraulicznym i ciśnieniem powietrza w samolotach i helikopterach".
Oczywiście, nie wystarczy to, żeby uznać, że Pakistan faktycznie strącił indyjski myśliwiec Rafale, zwłaszcza że za jego produkcję odpowiada firma Dassault Aviation - ba, wciąż trudno ustalić nawet, do kogo tak naprawdę należy zestrzelona jednostka i czy twierdzenia Pakistanu są zgodne z prawdą, ale taki scenariusz staje się coraz bardziej prawdopodobny.