Trzymali to w tajemnicy. "Długi Neptun" już lata nad głowami Rosjan

SIły Zbrojne Ukrainy używają już swojego nowego pocisku "Long Neptune" o zasięgu 1000 km, o którym informował niedawno prezydent Wołodymyr Zełenski, chwaląc na Telegramie ukraińskich inżynierów i lokalny przemysł zbrojeniowy. Jak dowiadujemy się z wypowiedzi Ministra Przemysłu Strategicznego Ukrainy, Hermana Smetanina, dla norweskiego serwisu Nettavisen, trafił on już co najmniej dwa ważne cele.

Ukraińcy najpierw opracowali R-360 Neptun w wersji do ataków lądowych, a teraz jeszcze taką o zasięgu zwiększonym do 1000 km
Ukraińcy najpierw opracowali R-360 Neptun w wersji do ataków lądowych, a teraz jeszcze taką o zasięgu zwiększonym do 1000 kmpresident.gov.uaWikimedia Commons

Nie dalej jak dwa tygodnie temu ukraiński prezydent informował w mediach społecznościowych o pracach nad nowym lokalnie produkowanym pociskiem "Long Neptune", który może się pochwalić zasięgiem 1000 km i pozwala na głębokie uderzenia na terytorium wroga. Jak dowiedzieliśmy się kilka dni później, został on opracowany jako uzupełnienie istniejącego wyposażenia wojskowego, a Kijów pracować ma przy okazji nad hybrydowymi systemami, które łączą technologie dronów i pocisków, jak modele Palenica i Piekło.

Musimy produkować więcej pocisków, więcej dronów, o tym będziemy rozmawiać z naszymi partnerami w tym tygodniu
mówił Zełenski, podkreślając determinację Ukrainy we wzmacnianiu swoich zdolności obronnych.

Długi Neptun już lata

Jak się okazuje, zapowiedziane "prace" są na bardzo zaawansowanym poziomie, bo dalekozasięgowe pociski "Długi Neptun" już latają po ukraińskim i rosyjskim niebie, trafiając kolejne ważne cele. Co ciekawe, chociaż w mediach przewijały się informacje, że zmodernizowana rakieta Neptun o zasięgu 1000 km została po raz pierwszy użyta do uderzenia w rafinerię ropy naftowej w Tuapse w Rosji, minister Przemysłu Strategicznego Ukrainy, Herman Smetanin, w wywiadzie dla norweskiego serwisu Nettavisen sprostował te doniesienia.

Nowe systemy i problemy finansowe

Jak twierdzi, w rzeczywistości była to druga misja Long Neptune, bo po raz pierwszy pocisk wykorzystano do ataku na rosyjski obiekt wojskowy na tymczasowo okupowanym Krymie. W wywiadzie opowiedział także o niedawnym teście nowego ukraińskiego systemu, którego szczegóły nadal trzymane są w tajemnicy.

Wyjaśnił również, że ukraiński przemysł zbrojeniowy produkuje obecnie około 30-40 proc. broni potrzebnej Siłom Zbrojnym Ukrainy. Zdradzając przy okazji, że Ukraina ma zdolność produkcyjną broni o wartości ponad 35 mld USD rocznie, ale obecnie dysponuje finansowaniem jedynie na kwotę nieco ponad 14 mld USD, co oznacza, że produkuje mniej niż połowę broni, jaką mogłaby produkować.

Bolesne jest to, że naszym żołnierzom na pierwszej linii frontu brakuje sprzętu. To podwójnie bolesne, gdy wiemy, że moglibyśmy wyprodukować sprzęt, który uratowałby życie Ukraińcom, ale brakuje nam funduszy
mówi.

Rodzina pocisków Neptun. Co o niej wiemy?

Przypomnijmy, że Neptun to ukraińska rodzina pocisków, która zaczęła się od produkowanego od 2021 roku pocisku manewrującego do zwalczania wrogich okrętów, R-360 Neptun. Ten wywodzi się zaś z radzieckiego pocisku KH-35U, wprowadzając nowocześniejszą elektronikę i zwiększony zasięg. Wraz z m.in. wyrzutnią na platformie ciężarówki Tatra 815-7, systemem kontroli dowodzenia i kilkoma radarami Mineral-U, jest on częścią większego systemu obrony wybrzeża.

Wraz z kolejnymi miesiącami wojny Ukraińcy na bazie podstawowej wersji R-360 Neptun stworzyli też wersję do ataków lądowych. Podstawowa wersja przeciwokrętowa wykorzystuje system nawigacji bezwładnościowej (INS), a w końcowej fazie lotu przełącza się na aktywny radar, aby wykryć cel. Wersja do ataku lądowego wykorzystuje podobno kombinację INS wspomaganego przez GPS i obrazującego czujnika podczerwieni, aby trafić w cel.

Parametry techniczne pocisku R-360 Neptun:

  • Długość (z silnikiem): 5,05 m
  • Szerokość: 0,4 m
  • Wysokość: 1,3 m
  • Masa całkowita: 870 kg
  • Masa ładunku wybuchowego: 150 kg ładunku odłamkowo-burzącego HE-FRAG
  • Napęd: silnik turboodrzutowy MS400
  • Zasięg: 360 km
"Wydarzenia": Tajemniczy konwój w Poznaniu. Miasto szuka gorącej wodyPolsat NewsPolsat News