Ukraina nie czeka na Zachód. Sama ulepsza swoją broń przeciwlotniczą
Ukraina ciągle mierzy się z atakami rosyjskich dronów i rakiet, które zagrażają infrastrukturze kraju. Potrzebując jak najlepszej obrony przeciwlotniczej, biorą ją z Zachodu, ale także modyfikują starszy sprzęt. Wykazują się przy tym dużą kreatywnością, co pokazali w jednym z najnowszych nagrań, gdzie można zobaczyć ciekawe modyfikacje dział i karabinów.
Nowe ulepszenia broni Ukraińców na rosyjskie drony i rakiety
Ukraińskie Wojska Obrony Terytorialnej pochwaliły się w mediach udanym treningiem swoich żołnierzy w niszczeniu wrogich dronów. Do sieci trafiło dużo zdjęć, a nawet nagrań, przedstawiających udane ćwiczenia.
Prócz jednak zapału i determinacji żołnierzy w oko rzucają się ciekawe modyfikacje broni użytej podczas ćwiczeń.
Pierwszym wyróżniające się ulepszenia otrzymały działka Zastava M75, które trafiły do Ukrainy pod koniec października. To broń o kalibrze 20 mm produkowana w byłej Jugosławii od lat 50. Mimo swojej starości dobrze sprawuje się w niszczeniu dronów czy lekko opancerzonych pojazdów. Na materiałach z ćwiczeń widać, że jedno z działek ulepszono o systemy optyczne i kamery dające mają możliwość podglądu obrazu w termowizji i na podczerwień.
Zwiększa to możliwości działka Zastava M75, ułatwiając namierzanie strzelcowi wrogich dronów i rakiet, bardzo tanim kosztem. Jak zauważa profil Ukraine Weapons Tracker, cały system to tak naprawdę... zwykła kamera monitoringu, która za używa wyświetlacz komercyjnego tabletu.
Inne widoczne ulepszenie dotknęło ciężkiego karabinu maszynowego DShKM. Ciekawostką jest, że te konkretne karabiny Wojsk Obrony Terytorialnej pochodzą z Rumunii i wcześniej nie zaobserwowano w Ukrainie. Na jednym z egzemplarzy dostrzec można celownik termowizyjny AGM TS35-640, który zespolono ze standardowym metalowym systemem celowniczym karabinu.
Zarówno jak modyfikacja w działku Zastava M75, tak nowy celownik w karabinie DShKM posłuży żołnierzom ukraińskich Wojsk Obrony Terytorialnej do lepszego namierzania celów, zwłaszcza w nocnych warunkach.
Ukraińscy żołnierze mistrzami improwizacji podczas wojny
Nie ma co się oszukiwać, że widoczne modyfikacje, jak i broń, na którą je wprowadzono to jakaś zaawansowana technologia. Jednak w obliczu zagrożenia masowego ataku rosyjskich dronów i rakiet, każde rozwiązanie ulepszające już używany sprzęt będzie dobre. Szczególnie że ukraińscy terytorialsi je sobie cenią jako tanie i skutecznie.
Zresztą Ukraińcy na wojnie już nie raz pokazali, że są mistrzami w tworzeniu eksperymentalnej broni, która daje popalić Rosjanom. Niedawno pokazali, że zwykły pickup i starą wyrzutnię rakiet zmienią w budzącą grozę mobilną artylerię (możesz o tym przeczytać w artykule obok). Trudno więc mieć wątpliwości, że Ukraińcy nie zrobią użtyku ze starszej broni przeciwlotniczej, której właśnie dali specjalistyczne celowniki.
Ulepszenia to więc naturalna odpowiedź na potrzebę dostosowania systemów obrony przeciwlotniczej. Łącząc je z determinacją ukraińskich żołnierzy działa Zastava M75 i karabiny DShKM stanowią jeszcze większe niebezpieczeństwo dla rosyjskiego wojska.