Ukraińcy dostają najwięcej ciężkiego sprzętu od Rosji. "Dziękujemy"

Władze Ukrainy ogłosiły, że Rosja stała się właśnie największym dostawcą ciężkiej broni dla Sił Zbrojnych Ukrainy i przy okazji złożyły za to podziękowania Kremlowi.

Władze Ukrainy ogłosiły, że Rosja stała się właśnie największym dostawcą ciężkiej broni dla Sił Zbrojnych Ukrainy i przy okazji złożyły za to podziękowania Kremlowi.
Rosja hojnie obdarowuje ukraińską armię /123RF/PICSEL

W trakcie obecnej kontrofensywy prowadzonej przez ukraińską armię w obwodzie charkowskim i chersońskim przejęto najróżniejszej maści rosyjską broń o wartości setek milionów dolarów. Wśród militarnego złota znajdują się najnowsze czołgi i pociski.

Siły Zbrojne Ukrainy są tak zadowolone z tego faktu, że określiły Rosję największym na świecie dostawcą ciężkiej broni dla ukraińskiej armii. Hojność Kremla skomentował też Wołodymyr Dacenko, dziennikarz ukraińskiego Forbesa. — Rosja jest głównym dostawcą ciężkiej broni dla Ukrainy. Hojność Rosji jest oczywiście dobra, ale Ukraina potrzebuje bardziej nowoczesnego uzbrojenia. Rosji nie da się pokonać liczbami, ale możemy wygrać jakością — napisał Wołodymyr Dacenko.

Reklama

Rosja hojnie obdarowuje bronią ukraińską armię

Dziennikarz opublikował w swoim wpisie na Twitterze infografikę, na której pokazano, jaki sprzęt zdobyli Ukraińcy od uciekających w popłochu Rosjan. Okazuje się, że m.in. jest to aż 386 czołgów. Co ciekawe, Polska przekazała Ukrainie łącznie nieco mniej, bo 300 czołgów.

Nieco ciekawej robi się w przypadku pojazdów opancerzonych. Ukraińcy mają ich aż 690 od Rosjan, tymczasem dostali ich 550 od Amerykanów i 200 od Turków. Podobnie wspaniale jest również z systemami artyleryjskimi. Takich zestawów Ukraińcy "dostali" od Rosjan aż 167 sztuk, tymczasem USA wysłało 162, a Polska dokładnie 76.

Ukraińcy przejęli rosyjskie prawdziwe militarne złoto

Dwa tygodnie temu, Siły Zbrojne Ukrainy pochwaliły się na serwisach społecznościowych wyjątkowym sprzętem należącym do Rosjan. Było to stanowisko dowodzenia, będące częścią mobilnego naziemnego systemu walki elektronicznej (WRE) o nazwie Krasucha-4. Ale to nie wszystko. Przejęto też tajemniczy pojazd prototypowy, który jest wsparciem dla systemu Krasucha-4.

Bloomberg podał, że najbardziej zaawansowany pozyskany sprzęt trafia do amerykańskiej bazy w Ramstein w Niemczech, gdzie eksperci mogą przyjrzeć się im bliżej i z myślą o zabezpieczeniu swoich systemów przed rosyjskimi wynalazkami. To kolejna tragiczna wiadomość dla rosyjskiej armii. Tego typu systemy to podstawa dzisiejszych działań wojennych. Odporność na nie sprzętu NATO będzie miało dla Kremla poważne konsekwencje.

Przy okazji podziękowań Rosjanom za pozostawiony sprzęt, ukraińska armia zapowiedziała, że zamierza jak najszybciej zwrócić im całą broń przejętą w trakcie kontrofensywy. Wszystkie pociski zostaną wystrzelone w kierunku okupanta, a czołgi i sprzęt pozwolą uwolnić najeźdźców od koszmaru wojny, wysyłając ich na tamten świat.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ukraina | technologia | militaria
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy