Ukraińcy zniszczyli nuklearny pojazd prezydenta Rosji

Siły Zbrojne Ukrainy przyznały, że armia Kremla kolejny raz je zadziwiła swoimi pomysłami na wygranie wojny. Tym razem operatorowi ukraińskiego drona kamikadze udało się zniszczyć niezwykle rzadki, eksperymentalny pojazd pancerny o nazwie Ładoga, który powstał tylko po to, by chronić prezydenta Rosji i dygnitarzy przed skutkami katastrofy nuklearnej, jak miała miejsce w Czarnobylu w 1986 roku.

Siły Zbrojne Ukrainy przyznały, że armia Kremla kolejny raz je zadziwiła swoimi pomysłami na wygranie wojny. Tym razem operatorowi ukraińskiego drona kamikadze udało się zniszczyć niezwykle rzadki, eksperymentalny pojazd pancerny o nazwie Ładoga, który powstał tylko po to, by chronić prezydenta Rosji i dygnitarzy przed skutkami katastrofy nuklearnej, jak miała miejsce w Czarnobylu w 1986 roku.
Ukraińcy zniszczyli nuklearny pojazd prezydenta Rosji /Vitaly V. Kuzmin /Wikipedia

Jeden z takich pojazdów w 1986 roku odbył przerażającą misję zbliżenia się do zgliszczy reaktora nr 4 w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Celem całej akcji było przeprowadzenie bardzo dokładnych badań w sali turbin, gdzie dawka promieniowania wynosiła 25 Siwertów/godzinę, czyli ok. 10-krotność dawki śmiertelnej dla człowieka.

Uważa się, że w sumie istniało tylko pięć takich pojazdów, z czego co najmniej jeden znajduje się w muzeum. Tego typu eksperymentalne pojazdy powstały z myślą zapewnienia bezpieczeństwa politykom w razie wojny nuklearnej ze Stanami Zjednoczonymi lub katastrofami jądrowymi na ogromną skalę.

Reklama

Unikalny rosyjski pojazd z Czarnobyla na Ukrainie

O tym, że Ładoga nie jest zwykłym czołgiem czy transporterem opancerzonym, może świadczyć fakt, iż ich wnętrza ociekały luksusem. Nie zabrakło tam drewna i skóry, a pasażerowie partyjni mogli raczyć się dobrymi trunkami z barku i lodówki czy skorzystać z toalety, by w bezpieczny sposób podróżować w dowolne miejsce.

Nie wiadomo, czy na pokładzie zniszczonej przez drona maszyny znajdowali się rosyjscy dowódcy, ale SZU podały, że chociaż Ładoga jest potężnie opancerzona, nie przetrwała starcia z bezzałogowcem, a pasażerowie pojazdu ponieśli śmierć na miejscu.

Przeciwatomowa i luksusowa Ładoga zniszczona na froncie

Ładoga została zaprojektowana w latach 70. ubiegłego wieku, a po serii testów, została wdrożona do czynnej służby w latach 80. Bazuje ona na czołgu T-80B z turbiną gazową GTD-1250 o mocy 1250 KM. Pojazd może poruszać się nawet w najbardziej trudnym terenie i jest odporny na apokaliptyczne warunki atmosferyczne.

Pojazd ma masę 42 ton i posiada pancerz ze stali pancernej przekładanej osłoną przeciwneutronową opartą o izotop boru B-10. Na pokład może wejść do sześciu osób. Z przodu pojazdu wydzielono miejsce dla kierowcy i oficera KGB, a z tyłu dla VIP-ów i ich ochrony w postaci funkcjonariuszy KGB. Ładoga mogła zabrać zapas jedzenia i wody dla wszystkich na ok. dwa dni podróży.

Czym jest rosyjska Ładoga?

Nikt się nie spodziewał, że Ładoga skończy na ukraińskim froncie, jako zwykły pojazd pancerny, który ma służyć do eliminowania ukraińskich żołnierzy. To wieka strata dla rosyjskich militarnych kolekcjonerów. Być może jako wrak trafi w ręce Ukraińców i pojawi się na jego temat ciekawy materiał filmowy. Tak czy inaczej, to kolejny dowód na coraz bardziej opłakany stan rosyjskiej armii.

***

Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie. 

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy