Ukraiński dron kamikadze uderzył w rosyjski czołg. Załoga wszystko nagrała

Miał chłop szczęście! Rosyjski czołgista zarejestrował kamerą moment uderzenia w jego czołg drona "kamikadze". Na filmie widać nawet wirniki ukraińskiego bezzałogowca i szczegóły pocisku przeciwpancernego, a następnie potężną eksplozję. Czołg prawdopodobnie przetrwał dzięki jednej rzeczy.

Na filmie widać, jak do rosyjskiego czołgu dolatuje ukraiński dron "kamikadze"
Na filmie widać, jak do rosyjskiego czołgu dolatuje ukraiński dron "kamikadze"Twitter

Media społecznościowe wymagają od żołnierzy na wojnie coraz bardziej efektownych filmów. Anonimowy, rosyjski czołgista nagrał materiał w pobliżu wsi Marinka, który może przejść do historii. Przed wyruszeniem na misję bojową zainstalował w swoim pojeździe kamerę. Liczył, że uda mu się nagrać efektowny film pokazujący wojnę tak, jak widzi ją czołgista. Nie przewidział, że zarejestruje wyjątkowo niecodzienne wydarzenie.

W pewnym momencie nagrania widać, jak w kierunku czołgu leci jakiś obiekt. Kolejne klatki filmu nie pozostawiają wątpliwości - to ukraiński dron typu "kamikadze", do którego jest przymocowany granat przeciwpancerny PG-7VL. Dochodzi do potężnej eksplozji, która wstrząsa czołgiem. Nie niszczy go jednak, gdyż po chwili załoga rozpoczyna ostrzał ukraińskich pozycji. Film bije rekordy popularności w mediach społecznościowych.

Wideo przedstawia rosyjski czołg w Marince trafiony przez ukraińską amunicję FPV. Z czymś, co wydaje się być głowicą PG-7, która unika ochronnego ekranu na dachu
treść tweeta zamieszczonego przez brytyjskiego specjalistę od rosyjskiej broni, Rob'a Lee

Czołg uratował dodatkowy pancerz

Na filmie nagranym przez rosyjskiego żołnierza widać, że załoga prawdopodobnie zamocowała na swoim czołgu dodatkowe elementy pełniące rolę prymitywnego pancerza reaktywnego. Dziwna metalowa konstrukcja przypominająca suszarkę do bielizny przyspawana tuż nad włazem obserwacyjnym może stanowić skuteczną ochronę przed nadlatującymi pociskami przeciwpancernymi. Tworzy coś w rodzaju pierwszej "linii obrony", jeśli nadleci wrogi pocisk lub dron.

Zadaniem tego typu osłony jest doprowadzić do eksplozji pocisku jeszcze zanim doleci do wozu pancernego. Tym razem ukraiński dron z pociskiem RPG ominął tę prowizoryczną osłonę i uderzył w przednią część czołgu. Rosyjską załogę uratowała prawdopodobnie przyspawana do pojazdu blacha, w którą uderzył pocisk. Jej fragmenty widać na kolejnej klatce filmu. Tego typu prowizoryczne ekrany przeciwkumulacyjne chroniące przed pociskami przeciwpancernymi są powszechnie stosowane przez rosyjskie załogi czołgów.

Dzięki temu nie przebił właściwego pancerza, a czołg mógł po chwili rozpocząć ostrzał ukraińskich pozycji.

To był amatorski dron "kamikadze"

Ukraińcy wykorzystują komercyjne drony w roli amunicji krążącej nazywanej także często dronami "kamikadze". Potrafi ona skutecznie zniszczyć czołgi lub bojowe wozy piechoty.

Najczęściej widywane są warianty dronów "kamikadze" z granatem PG-7VL (z granatnika przeciwpancernego RPG-7), które są zdolne przebić nawet 500 mm stali pancernej. Tak uzbrojony dron jest w stanie zaatakować wrogi pojazd znajdujący się nawet w odległości kilku kilometrów od stanowiska, gdzie ukrywa się kierujący nim operator.

Rubin „Estrela de Fura”. Rusza w tournée po świecieAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas