Ukraiński dron kamikadze uderzył w rosyjski czołg. Załoga wszystko nagrała
Miał chłop szczęście! Rosyjski czołgista zarejestrował kamerą moment uderzenia w jego czołg drona "kamikadze". Na filmie widać nawet wirniki ukraińskiego bezzałogowca i szczegóły pocisku przeciwpancernego, a następnie potężną eksplozję. Czołg prawdopodobnie przetrwał dzięki jednej rzeczy.
Media społecznościowe wymagają od żołnierzy na wojnie coraz bardziej efektownych filmów. Anonimowy, rosyjski czołgista nagrał materiał w pobliżu wsi Marinka, który może przejść do historii. Przed wyruszeniem na misję bojową zainstalował w swoim pojeździe kamerę. Liczył, że uda mu się nagrać efektowny film pokazujący wojnę tak, jak widzi ją czołgista. Nie przewidział, że zarejestruje wyjątkowo niecodzienne wydarzenie.
W pewnym momencie nagrania widać, jak w kierunku czołgu leci jakiś obiekt. Kolejne klatki filmu nie pozostawiają wątpliwości - to ukraiński dron typu "kamikadze", do którego jest przymocowany granat przeciwpancerny PG-7VL. Dochodzi do potężnej eksplozji, która wstrząsa czołgiem. Nie niszczy go jednak, gdyż po chwili załoga rozpoczyna ostrzał ukraińskich pozycji. Film bije rekordy popularności w mediach społecznościowych.