Verdun 1916 i Bachmut 2022. Zdjęcie z Ukrainy jak z I wojny światowej!

Sterczące kikuty drzew, ziemia zryta pociskami artylerii, wszędzie porozrzucane szczątki przedmiotów pokryte błotem. Jeszcze niedawno taki obraz kojarzył się wszystkim z koszmarem I Wojny Światowej, ale ostatnie zdjęcia z Ukrainy coraz bardziej szokują i przypominają te sprzed ponad 100 lat. Przykładem mogą być fotografie wykonane na froncie w rejonie Bachmutu w Donbasie. 

Widać na nich zziębniętych ukraińskich żołnierzy czekających w okopie na kolejny atak rosyjskiej artylerii. Okop wypełniony jest wodą, a mundury żołnierzy przesiąknięte są szarym błotem. Skojarzenie z czasami I-szej Wojny Światowej jest natychmiastowe. "Bachmut to dosłownie Paschendaele XXI wieku" - wyjaśnia tekst dołączony do zdjęć opublikowanych w portalu społecznościowym. Wpis nawiązuje do bitwy w czasie I-szej wojny światowej stoczonej w pobliżu wioski Passchendaele (dziś Passendale) we Flandrii Zachodniej (Belgia).

Jedno z opublikowanych zdjęć z frontu w okolicach Bachmutu jest bliźniaczo podobne do fotografii wykonanej w czerwcu 1916 pod francuskim Verdun. Doszło wtedy do jednej z najkrwawszych bitew I-szej Wojny Światowej, w której obie walczące strony poniosły niewyobrażalne wręcz straty w ludziach (Cesarstwo Niemieckie - 338 tysięcy żołnierzy, Francja - 348 tysięcy).

Ostatnie tygodnie walk na wschodzie Ukrainy pokazują, że nawet sytuacja na froncie zaczyna bardzo przypominać tę z czasów I-szej Wojny Światowej. Ukraińcy i Rosjanie zajmują pozycje w okopach, które są co chwila ostrzeliwane. Jedyną nowością wyróżniającą obecną wojnę od tej sprzed ponad 100 lat są drony, dzięki którym obie strony naprowadzają ogień artylerii. 

Film zamieszczony w portalu społecznościowym  to zapis wideo z ukraińskiego bezzałogowca, na którym widać desperacką ucieczkę rosyjskiej piechoty przed ostrzałem Ukraińców na polu walki pod Bachmutem w obwodzie donieckim.

Przerażające zdjęcia z frontu pod Bachmutem pokazują, jak bardzo niszczone jest środowisko naturalne Ukrainy. Ocenia soię, że przez wojnę już ucierpiało 3 miliony hektarów ukraińskich lasów, czyli uszkodzeniu lub zniszczeniu mogła ulec nawet jedna trzecia zasobów leśnych państwa. Coraz więcej ekspertów alarmuje, że części lasów po prostu nie da się odtworzyć. 

Tysiące pocisków zamienia żyzne, ukraińskie czarnoziemy w najbardziej skażone niewybuchami tereny na świecie. Ich rozminowywanie po zakończeniu konfliktu może potrwać dziesięciolecia. Dochodzi do tego skażenie ekologiczne ziemi, co może być w przyszłości ogromnym problemem dla ukraińskiego rolnictwa.