Zawodowy podglądacz

Wojsko Polskie dostało pierwsze bezzałogowe statki powietrzne FlyEye polskiej konstrukcji i produkcji.

FlyEye
FlyEyePolska Zbrojna

Zastrzeżenia Węgrów

Dostawę zrealizowano w 2007 roku. W próbach urządzeń, które zostały przeprowadzone na poligonie Hajdúhadház, uczestniczyli żołnierze z 24 Batalionu Rozpoznawczego z Debreczyna.

Bezzałogowiec własnej konstrukcji

Wkrótce w firmie WB Electronics podjęto decyzję o skonstruowaniu własnego bezzałogowca, o znacznie lepszych parametrach. Zaprojektowano platformę o masie ponad 10 kilogramów, co miało znacznie poprawić długotrwałość lotu oraz precyzję określania współrzędnych celów. Po przeszło sześciu miesiącach, w styczniu 2008 roku, przygotowano pierwszy prototyp. Za jego opracowanie odpowiadała firma córka - Flytronic. Niebawem odbył on pierwsze loty.

Samolot w plecaku

FlyEye jest urządzeniem średniego zasięgu zdolnym do lotów o każdej porze doby. Kompozytowa konstrukcja waży 11 kilogramów, z czego jeden kilogram przypada na głowicę obserwacyjną, a trzy na akumulatory zasilające cicho pracujący silnik elektryczny obracający śmigłem umieszczonym z przodu kadłuba. Po rozłożeniu całość może być przenoszona w plecaku. Oprócz niego (cztery w systemie) i wyposażenia naziemnego firma oferuje symulator umożliwiający szkolenie obsług, a także terminale naręczne.

Pułap lotu nad poziomem morza nie przekracza 4 kilometrów. FlyEye może wznieść się nawet na 6 tysięcy metrów, ale kosztem ograniczenia zasięgu. Lot odbywa się według zaplanowanej trasy, którą w trakcie misji można zmienić. Możliwe jest także manualne sterowanie bezzałogowcem. Operatorzy mogą również nakazać obserwację obiektu znajdującego się poza zasięgiem łączności, a aparat i tak samodzielnie wróci w uprzednio wskazane miejsce.

Ląduje sam, z dokładnością do 10 m

FlyEye może przenosić głowicę obserwacyjną, opracowaną przez WB Electronics, z kamerami TV z zoomem, oraz termowizyjną, pracującą w paśmie 8-14 mikrometrów.

Uzyskiwany z nich obraz ma wysoką jakość. Dwie kamery są wielką zaletą polskiej konstrukcji, wiele bowiem tego typu urządzeń ma tylko jedną.

Antena bezzałogowca do łączności ze stacją umieszczona jest pod kadłubem. Do utrzymywania kontaktu stacji kierowania i kontroli lotu ze znajdującym się w powietrzu urządzeniem służy specjalne radiowe łącze cyfrowe. Jego kanałem (jednym) przesyłane są sygnały sterujące, ruchomy obraz, informacje o pochyleniu i przechyleniu, o prędkości oraz inne dane.

Łącze ma zasięg 30 kilometrów, ale przy zastosowaniu mobilnej stacji wzrasta do 300 kilometrów. To pozwala wykorzystać FlyEye na przykład do patrolowania drogi przed konwojami. W przypadku utraty łączności aparat się wznosi. Jeśli wówczas też nie uda się jej nawiązać, wraca do miejsca, w którym ostatnio był z nim kontakt. A jeżeli i mimo to nie uda się nawiązać łączności, wróci do macierzystej stacji kierowania i kontroli lotu.

Obława na przestępców

Michał Nita

Polska Zbrojna
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas