Zbudował w garażu system artyleryjski. Armia USA w szoku

Na naszej planecie żyje ogromna liczba wynalazców. Potrafią oni wykorzystać swoje tęgie umysły i zbudować niesamowite urządzenia. Najlepszym przykładem na to stał się właśnie pewien Japończyk, który odtworzył w swoim garażu potężny system artyleryjski marynarki wojennej USA. Pentagon jest wściekły.

Na naszej planecie żyje ogromna liczba wynalazców. Potrafią oni wykorzystać swoje tęgie umysły i zbudować niesamowite urządzenia. Najlepszym przykładem na to stał się właśnie pewien Japończyk, który odtworzył w swoim garażu potężny system artyleryjski marynarki wojennej USA. Pentagon jest wściekły.
Zbudował w garażu system artyleryjski Phalanx CIWS /Raytheon /123RF/PICSEL

Amerykański serwis The War Zone donosi o niezwykłym projekcie Kogoro Kuraty, dyrektora generalnego jednej z japońskich firm zajmujących się robotyką. Postanowił on po godzinach pracy pomajsterkować. I tak odtworzył on w zaciszu swojego garażu potężny system artyleryjski Phalanx CIWS używany przez amerykańską armię.

Co prawda, jego urządzenie jest nieco mniejsze od oryginału, ponieważ jak wiadomo nie zmieściłoby się w garażu, jednak nie ustępuje mocą swojemu większemu bratu. Jak podaje konstruktor, działo ma 2,3 metra wysokości, a oryginał 4,7 metra. Kurata nie zapomniał zainstalować w nim odpowiednika miniguna M134, wyprodukowanego przez japońską firmę CAW (Craft Apple Works), czym złożył też hołd myśli technicznej swojego kraju.

Reklama

Japończyk zbudował w garażu system artyleryjski

Z wiadomych względów, mieszkaniec Kraju Kwitnącej Wiśni nie ujawnił, czy jego działko tak samo celnie i szybko potrafi zneutralizować wrogie pociski, ale możemy zobaczyć, jak "tnie" na pół materiał testowy. Oczywiście, nie ujrzymy go w akcji na świeżym powietrzu, ponieważ bardzo szybko w jego garażu pojawiliby się smutni panowie i zakończyli jego karierę konstruktorską.

Tymczasem pełnowymiarowy Mk 15 Phalanx CIWS 20 mm to jeden z najpopularniejszych systemów CIWS wciąż używanych na świecie. Za jego projektem stoi amerykański koncern General Dynamics, a obecnie produkuje go i udoskonala Raytheon. System jest wyspecjalizowany w neutralizacji pocisków i min przeciwokrętowych czy statków powietrznych.

Mk 15 Phalanx CIWS to przepotężna broń USA

Ogromnym wsparciem jest też sześciolufowe działko systemu Gatlinga M61 Vulcan kal. 20 mm. Jak podaje Raytheon, jest ono połączone z systemem namierzania celów, kierowania ogniem i radarem. Phalanx CIWS ma masę 6100 kilogramów, oferuje zasięg 1486 metrów (skuteczny) i 5500 metrów (maksymalny). Szybkostrzelność szacuje się na 3000-4500 strzałów na minutę. Pociski lecą z początkową prędkością 1100 m/s.

Co ciekawe, działo musi być chłodzone wodą, którą dostarczają potężne pompy. System zużywa w trakcie ciągłego ostrzału nawet 30 litrów wody na minutę. Jak przyznał Kurata, budowa tej broni nie była taka prosta, ale jako fan militariów nie dał za wygraną i postanowił zbudować działający system. Jest wielce prawdopodobne, że gdyby Chiny uderzyły na Japonię, to swoim wynalazkiem będzie mógł obronić co najmniej swoje osiedle przed ostrzałem wroga.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pentagon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama