Zdjęcia satelitarne, dzięki którym świat widzi tragedię na Ukrainie
Komercyjne satelity dostarczają codziennie nowych obrazów z działań wojennych w Ukrainie. Pozwalają zachodniej opinii publicznej obserwować tragiczne wydarzenia, które mają tam miejsce oraz dokumentować zbrodnie rosyjskiej armii.
Prywatne firmy dostarczają zdjęć satelitarnych
Firmy takie jak Maxar Technologies, BlackSky Planet obserwują i dokumentują ruchy rosyjskich i ukraińskich wojsk oraz zniszczeń wojennych na terenie całej Ukrainy. Dzięki ich pracy możemy zobaczyć jakie były skutki rosyjskich nalotów, gdzie zostały dokonane i na ile ucierpiała infrastruktura ukraińskich sił. Bardzo ważne jest też, że używane są one do dokumentowania zbrodni wojennych popełnionych przez rosyjskie wojska.
Przykładowo BlackSky umieścił na Twitterze zdjęcia z drugiego największego miasta na Ukrainie, Charkowa. Widać na nim nowe kratery, które powstały na skutek rosyjskiego ostrzału na terenach zamieszkałych przez cywilów. Firma praktycznie codziennie dodaje w swoich wpisach nowe zdjęcia. Być może zgromadzony przez nich materiał zostanie wykorzystany przy potencjalnych aktach oskarżenia w międzynarodowych sądach.
Warto również podkreślić, że zdjęcia satelitarne publikowane przez prywatne firmy były niezwykle ważne w śledzeniu ruchu wojsk, jeszcze przed konfliktem zbrojnym. Dzięki temu cały świat miał dowody na to, że Rosja zbiera swoje wojska nad granicą z Ukrainą, co miało istotne znaczenie w konflikcie informacyjnym.
Wojna w Ukrainie może stanowić przełom dla pracy komercyjnych firm zajmujących się zdjęciami satelitarnymi, ale również dla samej eksploracji kosmosu. Rosja zapowiedziała już wstrzymanie wysyłania rakiet Sojuz z kosmoportu we francuskiej Gujanie. Jeden z kremlowskich jastrzębi Dmitri Rogozin, który obecnie jest szefem federalnej agencji lotniczej, groził też zniszczeniem Międzynarodowej Stacji Komicznej.