„Zdrajca! Jesteś zerem!”. Rosyjska szkoła jak Hitlerjugend [NAGRANIE]

Do sieci wyciekło nagranie, obrazujące bestialstwo krajowej propagandy w rosyjskich szkołach. Widać na nim, jak nauczycielka znęca się nad uczniem, który spóźnił się na jedną z patriotycznych uroczystości w szkole. Dosłownie wyzywa go za to, robiąc aluzje do jego śmierci na froncie w Ukrainie.

W rosyjskiej szkole uczniowie za przewinienia są już nazywani zdrajcami narodu
W rosyjskiej szkole uczniowie za przewinienia są już nazywani zdrajcami naroduAgencja FORUM
W rosyjskiej szkole uczniowie za przewinienia są już nazywani zdrajcami narodu
W rosyjskiej szkole uczniowie za przewinienia są już nazywani zdrajcami naroduAgencja FORUM

Rosyjskie dzieci uważane są za zdrajców narodu za przewinienia

Przetłumaczone nagranie udostępnił na Twitterze kanał WarTranslated. Pokazuje, że rosyjska propaganda wojenna zmienia szkoły w "obozy wychowywania przyszłych żołnierzy".

Na nagraniu z ukrytej kamery widać 15-letniego chłopca, który miał spóźnić się na oficjalną uroczystość w szkole z okazji Dnia Obrońcy Ojczyzny i nie stawił się w szeregu z innymi uczniami. Za to nauczycielka postanowiła oskarżyć chłopca o brak patriotyzmu, nazywając go zdrajcą.

Nauczycielka jest strasznie agresywna i nie szczędzi epitetów pod adresem chłopca, stosując przemoc psychiczną. Robi przy tym aluzję do wojny w Ukrainie, sugerując, że tacy jak on umierają na froncie.

To, co zaprezentowała nauczycielka to przykład, że rosyjska szkoła stała się miejscem prania mózgów dzieci, na wzór młodzieżówek z III Rzeszy czy stalinowskiego ZSRR. Od dzieci wymaga się bycia posłusznym wobec idei, a wszelkie przewinienia czy postawy, które nie łapią się w konwencje "patriotyzmu", są uznawane za ciężki grzech. Brakuje jeszcze specjalnych kolonii karnych dla niepokornych uczniów, choć bardzo prawdopodobne, że i o tym niedługo usłyszymy.

W Rosji od lat oswaja się coraz młodsze dzieci z bronią w ramach "patriotycznych obozów". Już przed wojną w Ukrainie pod płaszczem nauki umiejętnosci obronnych i survivalu, poropagowało się tam nacjonalistyczne i imperialne poglądy wśród najmłodszych. Teraz ich znaczenie tylko wzrosło
W Rosji od lat oswaja się coraz młodsze dzieci z bronią w ramach "patriotycznych obozów". Już przed wojną w Ukrainie pod płaszczem nauki umiejętnosci obronnych i survivalu, poropagowało się tam nacjonalistyczne i imperialne poglądy wśród najmłodszych. Teraz ich znaczenie tylko wzrosło

Wraz z wojną w Ukrainie dochodzi do coraz większej militaryzacji szkół w Rosji. Już w listopadzie 2022 roku Putin zapowiedział przywrócenie "wstępnego szkolenia wojskowego" w rosyjskich szkołach, rozwijając już i tak występujące ćwiczenia oswajające dzieci z bronią.

Obok samych treningów, w rosyjskich szkołach pojawia się także programowanie mentalności. Ma to już od najmłodszych lat przygotować falę nowych żołnierzy. Ich umysły mają być formatowane tak, aby spełniały wszelkie potrzeby państwa, będąc wierne ideom i planom władzy oraz stając się gotowym po to, aby zabić każdego, kto się im sprzeciwi.

Śmiech na gruzach. Wolontariusze pomagają poszkodowanym SyryjczykomAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas