Amerykański gigant zwolni ponad 4 tys. osób
Kiepska kondycja finansowa wielu znanych firm to ostatnio bardzo popularny temat. Nie inaczej jest w przypadku Motoroli. Nie dziwi więc fakt, że Google szuka sposobów na podreperowanie budżetu amerykańskiej firmy. Szkoda tylko, że nie obejdzie się bez zwolnień pracowników.
Wszystko wskazuje na to, że zmiany wprowadzane przez Google'a w dłuższej perspektywie przyniosą sporo dobrego. Niestety, plany restrukturyzacji giganta z Mountain View wiążą się ze zwolnieniami, a tych będzie sporo. Pracę straci ponad 4 tysiące osób, czyli 20% zaangażowanych w produkcję telefonów. Nie jest to miła wiadomość, jednak zwolnienia są konieczne do utrzymania rentowności firmy. Amerykański producent notował bowiem straty w aż 14 z 16 ostatnich kwartałów fiskalnych. Poszkodowany będzie także rynek azjatycki, na którym Motorola chce mocno ograniczyć swoją działalność.
To jednak nie jedyny sposób, który ma pomóc firmie w poprawie kondycji budżetu. Motorola zamierza zmienić dotychczasową strategię wydawniczą. Zamiast koncentrować się na modelach "za rozsądną cenę", zacznie pracować nad kilkoma smartfonami z najwyższej półki.
Miejmy nadzieję, że firma nie zapomni o europejskim rynku, gdzie systematycznie zaniedbywała klientów. Ci musieli wiele miesięcy czekać na wprowadzenie nowych modeli, a następnie w podobnym tempie docierały ważne aktualizacje oprogramowania. Biorąc pod uwagę ścisłą współpracę z Google'em można być pewnym szybkich i - co najważniejsze - pewnych aktualizacji.
Tomasz Nowak