Android 12 i MIUI - telefony Xiaomi przestają działać
Kod źródłowy Androida 12 został już udostępniony producentom smartfonów. Firmy mogą prowadzić testy oprogramowania i nakładek na swoich urządzeniach. W przypadku Xiaomi grupy testowe zgłaszają błędy sprawiające, że wąska grupa specjalnie wybranych smartfonów nie nadaje się do użytku.
Wielu posiadaczom telefonów Xiaomi swego czasu napsuła krwi premiera nakładki MIUI 12. Wyszła ona globalnie z wieloma błędami, które znacznie zmniejszały komfort użytkowania smartfonów lub nawet sprawiały, że stawały się bezużyteczne. Xiaomi sukcesywnie eliminowało błędy, jednak niesmak pozostał. Wszystko wskazuje na to, że aktualizacja MIUI 12.5, bazująca na Androidzie 12 też może być źródłem wielu problemów.
MIUI 12.5 oparte na kodzie źródłowym Androida 12 jest jeszcze w fazie testów. W związku z tym firma ma jeszcze czas na wprowadzenie koniecznych poprawek. Niestety doniesienia testerów nie napawają optymizmem. Szczególnie, że aktualna wersja nie jest już aktualizacją testową. Xiaomi wypuściło coś co miało być stabilnym MIUI 12.5. Portal Telepolis.pl podaje, że aktualizacja została udostępniona jedynie wąskiej grupie testowej, która obejmuje około 200 użytkowników na dany model smartfona. Ci zostali wybrani spośród osób, biorących udział w programie Mi Pilot.
Oprogramowania oznaczone kodem V12.5.1.0.SKBMIXM, V12.5.1.0.SKKMIXM i V12.5.1.0.SKAMIXM całkowicie brickują smartfony Xiaomi, czyli sprawiają, że te nie nadają się do użytku i stają się bardzo drogą cegłą. Problem zdaje się dotyczyć głównie modeli Xiaomi Mi 11, Xiaomi Mi 11 Pro i Xiaomi Mi 11i. Aktualizacja sprawia, że telefonów nie można nawet włączyć. Na razie jedynym rozwiązaniem tego problemu jest wizyta w autoryzowanym serwisie Xiaomi.
Doniesienia nie napawają optymizmem, choć trzeba mieć na uwadze, że nakładka MIUI 12.5 bazująca na kodzie źródłowym Androida 12 nadal jest w fazie testów. W związku z tym producent ma jeszcze czas na wyeliminowanie wszystkich błędów. Lepiej, by Xiaomi się do tego przyłożyło. Fani mogą być tym razem dużo mniej wyrozumiali niż w przypadku bubla, jakim była aktualizacja MIUI 12.
