Pilot F-16 odparł ogromny atak rakietowy na swój myśliwiec
Podpułkownik USAF William "Skate" Parks opowiedział, jak przetrwał atak dziesiątek rakiet ziemia-powietrze, które wybuchały zaledwie kilkanaście metrów od jego F-16. Pilot wykonywał niesamowite manewry w powietrzu nad miastem Sana z przeciążeniem aż 9G, aby uniknąć trafienia przez rakiety rebeliantów.

W marcu 2025 roku, w sercu intensywnej kampanii militarnej na Bliskim Wschodzie, podpułkownik William "Skate" Parks, dowódca 480. Eskadry Myśliwsko-Bombowej Ekspedycyjnej Sił Powietrznych USA, stanął w obliczu jednej z najtrudniejszych prób w swojej karierze. Podczas misji z 27 marca, w ramach operacji Rough Rider, wielotygodniowej ofensywy przeciwko rebeliantom Huti w Jemenie, Parks poprowadził grupę 21 samolotów uderzeniowych, wspartych przez cztery myśliwce F-16 Fighting Falcon.
Jego zadaniem było tłumienie obrony powietrznej wroga (SEAD), co oznaczało celowe wloty w gęsto bronioną strefę nad stolicą Jemenu, Saną. Jak podaje Business Insider, Parks przetrwał 15 minut nieustannego ostrzału rakietowego, wykonując ekstremalne manewry z siłą do 9G, podczas gdy głowice bojowe eksplodowały zaledwie kilka metrów od jego maszyny. To wydarzenie, będące częścią szerszej kampanii mającej na celu ochronę żeglugi w Morzu Czerwonym, podkreśliło odwagę amerykańskiego pilota w obliczu bezpośredniego zagrożenia.
Amerykański pilot F-16 odparł atak rakietowy na swój samolot
Operacja Rough Rider, zainicjowana 15 marca 2025 roku przez administrację prezydenta Donalda Trumpa, była największą ofensywą USA na Bliskim Wschodzie w jego drugiej kadencji. Celem było "odstraszanie, degradacja i pokonanie" Huti, wspieranego przez Iran rebeliantów, którzy od października 2023 roku atakowali statki handlowe w Cieśninie Bab al-Mandab, zakłócając globalny handel wart biliony dolarów.
W ciągu 52 dni operacji, zakończonej 5 maja rozejmem mediowanym przez Oman, siły koalicyjne USA, Wielkiej Brytanii i Izraela zbombardowały ponad 800 celów, w tym instalacje rakietowe, centra dowodzenia i fabryki dronów. Według raportu Centrum Zwalczania Terroryzmu West Point, ataki zniszczyły kluczowe zdolności Huti do ataków na żeglugę, zabijając setki bojowników, w tym liderów grupy. Misja Parksa, zbiegająca się chronologicznie z tą kampanią, miała na celu zniszczenie zakładów produkujących rakiety balistyczne, co bezpośrednio przyczyniło się do osłabienia arsenału rebeliantów i ochrony międzynarodowych szlaków morskich.
Parks obronił siebie i kolegów przed wieloma rakietami
W centrum wydarzeń znalazł się Parks, pełniący rolę dowódcy misji, który świadomie skierował swoją formację F-16 w głąb wrogiej strefy obrony przeciwlotniczej, by odciągnąć ogień od bombowców uderzeniowych. Jak relacjonuje The Aviationist, pilot musiał zmierzyć się z salwą rakiet ziemia-powietrze (SAM), w tym zaawansowanymi systemami S-300 dostarczonymi przez Iran, a także ostrzałem z dział przeciwlotniczych.
Wykonując serię gwałtownych skrętów i uników, Parks nie tylko uchronił swój samolot przed trafieniem, mimo eksploduących rakiet zaledwie kilkanaście metrów od kadłuba, ale także ochronił skrzydłowych, w tym jednego, którego maszyna była na skraju katastrofy z powodu awarii. Sytuację komplikował niski poziom paliwa, co zmusiło go do improwizowanego tankowania w locie z samolotów KC-135, podczas gdy nadal odpierał ataki. Jego decyzje, oparte na instynkcie i doświadczeniu z ponad 108 zestrzeleniami powietrznymi podczas tej kampanii, zapobiegły potencjalnej utracie dwóch amerykańskich maszyn i uratowały życie załodze.
Parks został odznaczony Srebrną Gwiazdą
Za te heroiczne czyny podpułkownik Parks został odznaczony Srebrną Gwiazdą, czyli trzecim co do ważności amerykańskim medalem wojskowym za waleczność na polu bitwy, ustanowionym w 1918 roku. Ceremonia wręczenia odbyła się 26 listopada 2025 roku w Pentagonie, gdzie gen. Ken Wilsbach, szef sztabu Sił Powietrznych USA, podkreślił, że w erze lotnictwa wojskowego przyznano mniej niż 100 takich odznaczeń.
Parks otrzymał także Brązową Gwiazdę za służbę w operacjach Prosperity Guardian, Inherent Resolve i Spartan Shield. W przemówieniu, cytowanym przez Air & Space Forces Magazine, pilot wyraził wdzięczność dla swojego zespołu, podkreślając, że sukces misji był zbiorowym wysiłkiem. To wyróżnienie nie tylko honoruje indywidualną odwagę Parksa, ale także symbolizuje determinację amerykańskich sił w walce z zagrożeniami hybrydowymi, takimi jak ataki Huti na żeglugę.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!










