Apple rezygnuje z Samsunga i zacieśnia współpracę z Japonią oraz Tajwanem
Apple stara się całkowicie uniezależnić od Samsunga, choć ten wciąż jest producentem montowanych w „iUrządzeniach” procesorów. Prawdopodobnie wkrótce to się zmieni, bo gigant z Cupertino znalazł już nowego dostawcę.
Choć bitwy rozgrywane między Apple i Samsungiem na salach sądowych początkowo nie miały żadnego wpływu na wspólne interesy obu firm, z czasem zaczęły one ograniczać współpracę. Już we wrześniu informowaliśmy, że producent urządzeń z logo nadgryzionego jabłka ograniczył liczbę modułów pamięci wewnętrznej oraz pamięci RAM zamawianych od Koreańczyków na rzecz innych koncernów. Teraz przyszła pora na baterie oraz procesory.
Według ostatnich przecieków chipy Ax stosowane w iPhone’ach oraz iPadach od teraz dostarczane będą przez tajwańską firmę Unimicron Technology Corporation. Apple chce uniknąć wpadek podobnych do tej sprzed kilku dni, kiedy to producent paneli dotykowych do iPadów mini nie nadążył z ich produkcją. Zlecił więc Unimicronowi przeprowadzenie wewnętrznych testów, które miały wykazać, czy podoła on zadaniu. Okazało się, że Tajwańczycy będą w stanie realizować zamówienia po otwarciu nowej fabryki, co ma nastąpić wkrótce.
Gigant z Cupertino coraz bardziej uniezależnia się od Samsunga, a jednocześnie zacieśnia współpracę z innym azjatyckim koncernem - firmą Sharp. Już w zeszłym roku Apple zainwestował miliard dolarów w fabryki Sharpa, by ten mógł produkować ekrany stosowane w "iUrządzeniach". Kilka miesięcy temu okazało się, że japoński gigant dołączył już do grona głównych dostawców wyświetlaczy do iPhone’a 5.
Teraz serwis Apple Insider donosi, że firma Tima Cooka ma chrapkę na ekrany Sharpa wykonywane w technologii IGZO, które charakteryzują się niewielką grubością przy zachowaniu bardzo dobrej jakości obrazu oraz wysokiego zagęszczenia pikseli. Pozwoli to znacznie zmniejszyć grubość urządzenia lub wykorzystać zaoszczędzone miejsce na zamontowanie większej baterii. Kluczową zaletą ekranów IGZO jest jednak bardzo mały pobór energii, który w dobie ekranów Retina czy wyświetlaczy Full HD jest niezwykle ważny. Nowe wyświetlacze pojawią się prawdopodobnie już w kolejnej generacji iPhone’ów oraz iPadów. Ekran IGZO ma być jedną z głównych zalet następcy iPada mini.
Miron Nurski