BlackBerry 8700 - test
Polskie wojsko zaopatrzyło się jakiś czas temu w BlackBerry. Sprawdzamy, czy poprawi to stan naszej armii.
Mieć ciągły kontakt z własną pocztą elektroniczną - czemu nie? To na pewno marzenie niejednego nałogowego maniaka komputerowego. A że czasy mamy takie, że na każdym ludzkim pragnieniu ktoś chce zrobić interes, to mamy dostępne na rynku urządzenie o nazwie BlackBerry. Tym razem przyjrzyjmy się modelowi oznaczonemu symbolem 8700.
Za pomocą BlackBerry - urządzenia skonstruowanego przede wszystkim do odbierania maili, możemy wykonywać czynności, które są przypisane też "zwykłemu" telefonowi. Można więc dzwonić, wysyłać wiadomości SMS lub MMS, grać, liczyć, serfować po internecie itd. Można również czatować wykorzystując darmowy komunikator BlackBerry Messenger. Niestety - osoba zapraszana do rozmowy (mailem) też musi korzystać z tego samego komunikatora. Testowany model pozbawiony był kamery.
Rozpoczynając pracę z przedstawionym poniżej urządzeniem warto kilka chwil poświęcić na zapoznanie się z instrukcją. Jej skrócona wersją jest dostępna w formie wydrukowanej. Rozszerzona, w pliku pdf znajduje się na dołączonej płytce. Godna polecenia jest również wersja "help" dostępna także w samym urządzeniu (w języku polskim).
Zawsze taki sam
BlackBerry 8700 opakowany jest w czarną obudowę z profilowanymi srebrnymi wstawkami. Dość wygodnie mieści się w dłoni. Boki są nieco profilowane na palce, tak by całość dobrze i pewnie się trzymała. Materiałem użytym na obudowę jest plastik, dzięki czemu całe urządzenie jest stosunkowo lekkie.
Jak na produkt służący przede wszystkim do pisania, BlackBerry ma klawiaturę typu QWERTY (czyli ze zbliżonym układem klawiszy do klawiatury komputera), z wydzielonym kolorystycznie blokiem numerycznym i przyciskiem służącym do uruchamiania funkcji głośnego mówienia. Głównym narzędziem nawigacyjnym jest pokrętło po prawej stronie obudowy. Wybór opcji możemy zatwierdzić na dwa sposoby: wciskając owo pokrętło lub używając klawisza enter.
Pod bocznym, nawigacyjnym pokrętłem znajduje się przycisk pełniący funkcję "escape". Na samej górze obudowy znajdziemy przycisk wyciszania mikrofonu oraz przycisk wyłączenia bądź włączenia telefonu. Tuż nad ekranem znajdziemy diodę informacyjną o zasięgu oraz odbiorze wiadomości. Gdy dostaniemy maila, SMS-a bądź wiadomość na chacie dioda zaczyna migać na czerwono.
Na lewej bocznej ściance, oraz tuż pod ekranem, znajdują się przyciski "szybkiego uruchamiania". Do każdego z nich możemy dopisać własną funkcję. Na lewej ściance znajduje się też gniazdo USB oraz wejście słuchawkowe (mini Jack). Wejście USB jest umieszczone w taki sposób, że urządzenie można ładować, synchronizować z komputerem nie wyjmując z niego kabla nawet wtedy, gdy całość jest w futerale.
Futerał jest zresztą bardzo ciekawy i niełatwo go zastąpić żadnym innym. Ten firmowy ma zapięcie magnetyczne, a terminal odpowiedni czujnik. Telefon więc "wie", kiedy jest w futerale, a kiedy nie. Dzięki tej funkcji profile mają dodatkowe funkcje określające zachowanie aparatu w futerale i poza nim. Na przykład wyjęty telefon będzie dzwonił, a w futerale - wibrował.
Mailownica
Otrzymywane wiadomości są wyświetlane według daty. Przy e-mailach zobaczymy status, z jakim zostały one wysłane. Dowiemy się więc, czy zostały oznaczone jako "ważne" lub czy mają załącznik. Wiadomości e-mail, są wyświetlana wątkowo, więc jeżeli odpowiemy na wiadomość (w menu ta funkcja jest oznaczona jako "Odbierz") będziemy mieli w jednej wiadomości i pytanie i odpowiedź. SMS-y są wyświetlane według osoby i daty, więc mamy podgląd w całą historię konwersacji.
Do każdego klawisza możemy przypisać osobę z książki adresowej. Możemy także łączyć osoby z bazy w grupy, aby na przykład wysyłać wiadomości e-mail do określonych osób w szybki i prosty sposób. Za pomocą e-mail można wysłać v-card wpisu z książki adresowej.
BlackBerry 8700 obsługuje polskie znaki, co pozbawia użytkownika wielu problemów. Na przykład synchronizacja z Outlookiem przebiega bezproblemowo, a wpisy przegrywają się bez "krzaczków". Także pisanie w telefonie przy wykorzystaniu polskiej czcionki nie przysparza kłopotów i kontakty, notatki są przenoszone na komputer bez zmian. Jednym minusikiem są krzaczki w tematach Today w formie listy (tematy te korzystają ze swoich wbudowanych czcionek, nie systemowych).
Pomimo że BlackBerry 8700 stworzono do mailowania, rozmawia się z urządzenia całkiem przyzwoicie. Odbiór jest czysty i bez zakłóceń, ale tylko wtedy, gdy przebywamy w zasięgu mocnego sygnału. W czasie rozmowy bocznym kółkiem możemy zmienić głośność, a górnym przyciskiem wyciszyć mikrofon.
Poza tym, na klawiaturze znajduje się przycisk do uruchomienia funkcji głośnego mówienia, co może się przydać na przykład w czasie rozmowy za kierownicą.
Istnieje możliwość instalowania na urządzeniu dodatkowego oprogramowania korzystając z aplikacji dołączonej w zestawie i uruchamianej pod Windowsem. Ja zainstalowałem wersję trial aplikacji BerryTunes do odtwarzania MP3. Dzięki niej mamy możliwość przenoszenia plików z komputera na urządzenie i odsłuchiwanie.
Czas pracy baterii to dla wielu osób jeden z ważniejszych wskaźników przydatności urządzenia mobilnego. Zwłaszcza gdy przebywamy długo poza biurem. Przyznać trzeba, że BlackBerry pod tym względem zachowuje się znakomicie. Pozwoliliśmy sobie przeprowadzić mały test: zaczęliśmy zabawę z BlackBerry z w pełni naładowaną baterią. Po półtorej doby pracy, przy częściowo rozświetlonym ekranie, włączonym Bluetooth, ściąganiu załączników przez EDGE okazało się, że bateria ma jeszcze 65 proc. swojej pojemności. Duży więc plus.
Nałóg
Przez kilka tygodni testów urządzenie nie sprawiało większych problemów. Przyzwyczajeni jednak do telefonów "wszystkomających" odczuwaliśmy nieco brak prostego choćby aparatu fotograficznego. Bo jak to w dzisiejszych czasach chodzić z telefonem i móc odbierać tylko MMS-y nie mogąc ich wysyłać. Zabrakło również szybszej komunikacji bezprzewodowej, czyli obsługi choćby UMTS (załączników HSDPA nie wspominając).
Tych kilka tygodni przekonało nas również, że bardzo łatwo można popaść w mailowy nałóg. W początkach naszej przygody z BlackBerry sprawdzaliśmy, z ciekawości tylko, pocztę idąc do sklepu. Po kilku dniach okazało się, że sprawdzamy ją nie tylko na spacerze załączników to już nie z ciekawości. Potem okazało się, że na maila czekamy już w kilka dni po wyłączeniu komputera.
Są też tacy, którzy mówią, że BlackBerry pozwala im zaoszczędzić czas. Myślę więc, że to niech będzie głównym wyznacznikiem potrzeby posiadania takiego urządzenia, z którym jesteśmy zawsze połączeni.
Piotr Rabiej
Test pochodzi z magazynu "Twoja Komórka"