iPhone 11 Pro przetrwał cały miesiąc na dnie lodowatego jeziora

Niekiedy wytrzymałość urządzeń elektronicznych potrafi zaskoczyć. Dokładnie tak było z iPhonem 11 Pro, który przetrwał cały miesiąc pod powierzchnią skutego lodem jeziora Waskesiu.

iPhone 11 Pro
iPhone 11 Pro materiały prasowe

Angie Carriere, mieszkanka Kanady, obchodziła swoje 50. urodziny łowiąc pod lodem na zamarzniętym jeziorze, nieopodal miejscowości Waskesiu. W pewnym momencie, mocny podmuch wiatru zerwał jej parawan, powodując, że kobieta wypuściła z dłoni swój telefon, który wpadł prosto do przerębla.

Choć większość z nas uznałaby w takiej okoliczności, że sytuacja patowa, kanadyjka nie poddała się i postanowiła odzyskać swojego iPhone’a 11 Pro. W tym celu wróciła wraz z przyjaciółmi na miejsce zdarzenia i przy pomocy echosondy zlokalizowała zgubę na dnie akwenu. Następnie przy pomocy "wędki" wyposażonej w silny magnes, wyciągnęła z wody urządzenia, które - jak się okazało, wciąż działało. Co ciekawe, iPhone nie tylko nie ucierpiał fizycznie, ale był także w pełni funkcjonalny.

Przyznać trzeba, że firma Apple wielokrotnie udowodniała jak wodoszczelne są jej urządzenia. Modele iPhone 11, iPhone 11 Pro + iPhone 11 Pro Max posiadają klasę wodoodporności IP68 co oznacza, że przypadkowe zalania lub zachlapanie nie powinno ich uszkodzić. Mimo wszystko nie radzimy przeprowadzać tak drastycznych testów, jak ten opisany w artykule.

Oglądaj najnowsze promocje i planuj zakupy z ding.pl  

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas