iPhone’y znowu wybuchają? Apple twierdzi, że to „niespodziewane zachowanie”

Jeden z użytkowników iPhone’a X poinformował, że po aktualizacji oprogramowania do iOS 12.1, jego smartfon eksplodował - czyżby kolejna afera z wybuchającymi bateriami?

O przypadkach wybuchających iPhone’ów słuchamy od lat, bo zdarzało się to już przy modelach oznaczonych cyframi 6, 7 czy 8, ale w ostatnim czasie sytuacja wyglądała na opanowaną. Przy okazji warto też wspomnieć, że nie tylko Apple ma taki problem, bo przez aferę z eksplodującymi Note 7, to chyba Samsung najbardziej będzie kojarzył się nam z tym zjawiskiem.

Tak czy inaczej, jeden z użytkowników Twittera znowu zwrócił uwagę na amerykański koncern, prezentując zdjęcie swojego spalonego iPhone’a X. Rahel Mohamad, mieszkaniec Federal Way (Waszyngton), twierdzi, że jego 10-miesięczny smartfon podczas aktualizacji do iOS 12.1 zrobił się niesłychanie gorący i eksplodował.

Reklama

Mężczyzna twierdzi w rozmowie z Gadgets 360, że iPhone X był w czasie aktualizacji, kiedy zdecydował się podpiąć go pod ładowarkę. Po zakończeniu update’u, kiedy telefon się uruchomił, zaczęło się z niego dymić i pojawił się ogień - warto tu zaznaczyć, że Mohamad używał oryginalnej ładowarki z zestawu i ta została od telefonu odpięta przed eksplozją.

Jak twierdzi: - Trzymałem telefon, a ten zrobił się niesłychanie gorący, więc od razu go upuściłem. Wtedy pojawił się dym.

Użytkownik postanowił więc skontaktować się z Apple za pośrednictwem Twittera, załączając zdjęcia spalonego iPhone’a X - pomoc techniczna giganta z Cupertino skwitowała to stwierdzeniem, że z pewnością „nie jest to spodziewane zachowanie”. Oczywiście tyle wiemy wszyscy, bo dotyczy to każdego urządzenia, z którego korzystamy, więc chyba nie tego oczekiwaliśmy od pracowników Apple.

Tak czy inaczej, Apple poprosiło mężczyznę o wysłanie do nich spalonego urządzenia, żeby mogli zbadać sprawę. I trudno się temu dziwić, bo jeśli okaże się, że przypadek nie jest odosobniony, to koncern może mieć poważne problemy - z niecierpliwością będziemy przyglądać się sprawie.

Źródło: GeekWeek.pl/techspot/Fot. Twitter

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy