Jeszcze chwila. Aktualizacja bezpieczeństwa pojawi się wkrótce w Samsungach
W ubiegłym tygodniu specjaliści od bezpieczeństwa w Google poinformowali o dość sporych problemach niektórych smartfonów wyposażonych w procesory Exynos. Mają one być narażone na ataki hakerskie, do przeprowadzenia których potrzebny jest niemal wyłącznie numer telefonu. Jak informowało Google Project Zero, luka w zabezpieczeniach umożliwia zdalne przejęcie kontroli nad urządzeniem. Na całkowite rozwiązanie problemów będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać.
Trwają prace nad rozwiązaniem problemu z lukami bezpieczeństwa smartfonów. Jak poinformowało Google, cztery z osiemnastu wykrytych luk typu 0-day można określić jako niebezpieczne. Mogą one umożliwić hakerom uzyskanie zdalnego dostępu nad urządzeniem. Nie jest do tego potrzebna jakakolwiek interakcja ze strony użytkownika. Nie podano jednak wszystkich szczegółów, aby przypadkiem nie udostępnić informacji o procesie.
Na liście pierwotnie zagrożonych urządzeń znalazły się:
- Pixel 6, 6 Pro, 6a, 7 i 7 Pro,
- Samsung Galaxy S22, M33, M13, M12, A71, A53, A33, A21, A13, A12 i A04,
- Vivo S16, S15, S6, X70, X60 i X30,
- Smartwatche z Exynos W920,
- Exynos Auto T5123.
Dość szybko od podania pierwotnej informacji było wiadomo, że problem nie dotyczy już smartfonów Pixel — w marcu wydano aktualizację bezpieczeństwa, w której załatano wspomniane luki.
W komunikacie menadżera społeczności Samsunga możemy przeczytać, że firma traktuje bezpieczeństwo swoich klientów na poważnie. W marcu ukazały się poprawki dla pięciu wykrytych luk bezpieczeństwa. Następna i zarazem ostatnia ma zostać wydana w kwietniu. Zanim problem zniknie całkowicie, będziemy więc musieli jeszcze chwilę poczekać.
Samsung w oświadczeniu przypomina też o tym, aby aktualizować swoje urządzenia do najnowszych wersji oprogramowania — tym samym mamy zapewniać sobie najwyższy możliwy poziom ochrony.
Zespół badawczy Google Project Zero zaleca, aby użytkownicy, których telefony nadal są narażone na ataki, wyłączyli możliwość nawiązywania połączeń przez Wi-Fi oraz Voice-over-LTE (VoLTE).
Polecamy na Antyweb | Czy trzyletni iPhone wciąż daje radę? Sprawdzamy
