​Nowy iPhone SE zaprezentowany. To będzie murowany hit?

Firma Apple zaprezentowała nową odsłonę iPhone'a SE, jednego z najpopularniejszych modeli w swoim portfolio. Rewolucji nie ma, ale wprowadzone zmiany na pewno ułatwią życie wielu użytkownikom.

Nowy iPhone SE (3. generacji) to połączenie stylistyki retro z mocnymi podzespołami i łącznością 5G. Nie jest to urządzenie rewolucyjne, ale nikt po nim tego nie oczekiwał. Smartfon ma być propozycją dla osób, które poszukują nieco "tańszego" iPhone'a i nie chcą czekać na premierę nowego flagowca Apple (iPhone 14 dopiero jesienią).

Pierwszy nowy smartfon Apple w 2022 r. to tak naprawdę dobrze znany wygląd z kilkoma nowościami i potężniejszymi podzespołami. iPhone SE 3. generacji ma 4,7-calowy ekran i obudowę identyczną w stosunku do modelu z ubiegłego roku, czyli taką samą, co iPhone 8 (z 2017 roku). Nic więc dziwnego, że słowo "retro" jest tu jak najbardziej na miejscu. Zwłaszcza, że przecież iPhone 8 był jedynie delikatnym odświeżeniem modelu iPhone 6 z 2014 r.

Reklama

Obudowa iPhone SE 3. generacji z wyglądu zmieniła się nieznacznie - tym razem jednak tył jest szklany, dzięki czemu smartfon wspiera technologię MagSafe. Zastosowany materiał jest identyczny, co w iPhone 13 (certyfikat IP67). Jest jednak uwielbiany przez część użytkowników przycisk Home, który ma wbudowany czytnik linii papilarnych. Dostępne są trzy wersje kolorystyczne: biała (księżycowa poświata), czarna (północ) i czerwona (Product Red)

Nowy iPhone SE jest napędzany przez procesor A15 Bionic (znany z iPhone 13) i wspiera łączność 5G. Procesor iPhone'a SE jest 1,8 razy szybszy od iPhone'a 8, a jego GPU jest 2,2 szybszy od wspominanego modelu. Wydajność ma być odczuwalna podczas codziennych zadań, a także surfowania w Internecie. Smartfon jest zarządzany przez system iOS 15.

Ceny iPhone'ów SE zaczynają się od 2299 zł. Sprzedaż rusza 18 marca.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: iPhone
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy