Samsung Galaxy S 4 - czy to będzie smartfon 2013 roku?

W nocy w czwartku na piątek Samsung zaprezentował smartfon Galaxy S 4. Postanowiliśmy na chłodno przeanalizować jego najważniejsze cechy i porównać do nowości głównych konkurentów.

Galaxy S 4
Galaxy S 4AFP

Samsungowi nie udało się utrzymać w tajemnicy praktycznie żadnego z kluczowych elementów swojego nowego smartfona. Jego wygląd, specyfikację i najważniejsze funkcje poznaliśmy na 2-3 dni przed premierą. Do końca mieliśmy jednak nadzieję, że nie są one nieprawdziwe, a w Nowym Jorku zostanie zaprezentowana prawdziwa rewolucja.

Specyfikacja

Galaxy S 4 praktycznie nie różni się od swojego poprzednika. Oba urządzenia mają podobny kształt, wymiary i wykonanie. Na korzyść S 4 przemawiają znacznie smuklejsze ramki otaczające ekran. Szczelnie wypełnia on przedni panel urządzenia, co daje przyjemny efekt. Zawodzi natomiast wykonanie. Większość entuzjastów technologii mobilnych oczekiwała, że Samsung zrezygnuje w końcu z tworzyw sztucznych na rzecz szkła albo aluminium. Niestety, nic takiego się nie stało. W kwestii wykonania S 4 znajduje się daleko w tyle za szklanym, minimalistycznym i wodoszczelnym Sony Xperia Z oraz metalowym, i bardzo designerskim HTC One.

+20

Koreańczycy nie popisali się również w kwestii wyświetlacza. S 4 dysponuje 5-calowym panelem Super AMOLED o rozdzielczości Full HD, ale wykonanym w technologii PenTile. Odwzorowanie kolorów jest na bardzo przyzwoitym poziomie, ale do Super LCD 3 z HTC One trochę mu brakuje. W pewnym stopniu wynagradza to możliwość obsługi w rękawiczkach, którą po raz pierwszy zaproponowała Nokia w modelu Lumia 920.

Samsung ciekawie rozwiązał kwestię układu w swoim Galaxy S 4. Otóż w niektórych rejonach świata będzie nią ośmiordzeniowy Exynos 5 Octa, a w innych - bardzo popularny Snapdragon S4 Pro. Pierwsza jednostka ma do zaproponowania naprawdę sporo - przynajmniej na papierze. Cztery rdzenie Cortex-A7 zostaną wykorzystanie do obsługi prostych procesów, podczas gdyż potężne "Piętnastki" o taktowaniu 1,6 GHz uporają się z najbardziej wymagającymi grami. Ale już np. Amerykanie będą musieli zadowolić się produktem rodzimego Qualcomma.

Samsung Galaxy S 4 na wideo

Pozostałe elementy specyfikacji są  - w mniejszym lub większym stopniu - standardowe. Mam tutaj na myśli 2 GB pamięci operacyjnej RAM, 13 Mpix matrycę aparatu, szereg opcji łączności czy baterię o przeciętnej pojemności - 2600 mAh. Na uwagę zasługują 3 wersje pojemnościowe urządzenia, czyli z wbudowanymi 16, 32 lub 64 GB przestrzeni dyskowej. Zasada będzie tutaj prosta i uderzająco podobna do strategii Apple - im więcej, tym drożej. Przy czym sytuację ratuje fakt, że Samsung dodał slot na karty microSD, a to rzadkość w przypadku urządzeń z najwyższej półki.

Postęp technologiczny sprawił, że wyścigi na przekątne, rozdzielczości i rdzenie przestały mieć jakikolwiek sens. Aktualnie producenci starają się dać nam ciekawe oprogramowanie, które rozszerzy możliwości doskonałego technicznie urządzenia lub po prostu ułatwi jego obsługę. Samsung jest w tym temacie, przynajmniej jeśli chodzi o ilość, niekwestionowanym liderem. Przyjrzyjmy się zatem rozwiązaniom, które znalazły się w nowym Galaxy.

Oprogramowanie

Smart Pause i Smart Scroll to funkcje, które poznaliśmy już na długo przed premierą. Pierwsza z nich sprawi, że oglądany na smartfonie film zostanie wstrzymany w momencie, kiedy użytkownik na dłuższą chwilę odwróci wzrok od ekranu. Dzięki drugiej nie będziemy musieli własnoręcznie przewijać np. stron www. Zrobi to za nas telefon, a sygnałem będzie nasz wzrok skierowany ku dolnej krawędzi ekranu. O ile rozwiązania brzmią ciekawie, tak nie wierzę w ich praktyczne zastosowanie. Podobnie może być z ciekawą funkcją Air Gesture, która daje podgląd wybranych elementów - bez dotykania powierzchni ekranu.

Kolejną nowością jest WatchON, czyli możliwość sterowania sprzętami RTV poprzez smartfon. Rozwiązanie jest na pewno wygodne, ale w połowie lutego coś niemalże identycznego zaprezentował HTC. Kolejne elementy związane z multimediami to Adapt Display i Adapt Sound. Dostosują one parametry obrazu i dźwięku do warunków otoczenia oraz preferencji użytkownika.

Galaxy S 4
Galaxy S 4AFP

Samsung zadbał również o nowe rozwiązania dotyczące rozrywki. Group Play umożliwia dzielenie się multimediami między smartfonami - bez konieczności włączania WiFi czy dostępu do sieci komórkowej. Share Music pozwala odtwarzać muzykę jednocześnie na kilku urządzeniach.

Nowe funkcje Galaxy S 4 docenimy także na wakacjach lub podczas jazdy samochodem. W przypadku kontaktu z nieznanym językiem lub słowami, można wykorzystać aplikację S Translator, czyli tłumacza działającego w czasie rzeczywistym. Można dzięki niemu zamieniać mowę na tekst i na odwrót. Kierowcy powinni polubić S Voice Drive, który sprawia, że smartfon posłucha komend głosowych.

Na pokładzie smartfona znalazł się aparat o matrycy 13 Mpix. Wciąż nie wiemy, jakie robi zdjęcia, ale poddanych mu aplikacji jest całkiem sporo. Obejmują one jednoczesne wykonywanie zdjęć przy pomocy obu kamer (Dual Camera), prowadzenie wideokonferencji z kilkoma osobami na raz (Dual Video), tworzenie dynamicznych zdjęć, czyli zapętlających się fragmentów wideo (Drama Shot) czy dodawanie notatek głosowych do fotografii (Sound&Shot). Ciekawie zapowiada się multimedialny pamiętnik, który można zamówić w formie fizycznej (Story Album).

Ostatnią z większych nowości jest S Health, czyli wbudowany zestaw czujników, które monitorują dane dotyczące zdrowia i warunki wewnętrzne, mogące wpływać na samopoczucie.

Samsung wyraźnie rozwija funkcjonalności wykorzystujące rozpoznawanie mowy, gestów czy twarzy. Wszystkie są pomysłowe, ale pierwsi recenzenci donoszą, że większość z nich nie działa jak należy.

Bez rewolucji

Trudno nie odnieść wrażenia, że Samsung przyjmuje strategię wydawniczą Apple. Każda odsłona serii Galaxy wnosiła znaczące zmiany, ale S 4 jest tylko poprawioną "Trójką". Prawdziwej rewolucji, a nie kolejnego etapu ewolucji, należy spodziewać się dopiero za rok. Marka Galaxy S jest tak silna, że Samsung może sobie pozwolić przedstawioną strategię, która w połączeniu z kosmicznym marketingiem i wydatkami na reklamę przyniesie mu kolejne rekordowe zyski, i umocni pozycję na rynku.

Galaxy S III zostawił większość konkurencji daleko w tyle. "Czwórka" ma już godnych rywali w postaci HTC One i Sony Xperia Z.

Poprzedni model, Galaxy S III, został wybrany przez czytelników serwisu Mobtech.pl najlepszym smartfonem 2012 roku

Samsung Galaxy S 4 będzie osiągalny w drugim kwartale 2013 roku na całym świecie. Cena wciąż pozostaje tajemnicą, ale na pewno nie będzie niższa niż 2700 zł.

Jakub Płaza

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas