To oficjalny koniec Quibi
Serwis streamingowy wideo Quibi zawierający w sobie krótkie klipy wideo zostanie zamknięty. Usługa wyłącza się po nieco ponad sześciu miesiącach od oficjalnego debiutu.

Quibi jest przykładem na to, jak krótko może działać ambitny projekt strumieniowania wideo. Firma potwierdziła, iż aplikacja zostanie zamknięta, a zespół wyczerpał wszystkie możliwości związane z promowaniem marki. Quibi zwróci gotówkę akcjonariuszom i zlikwiduje całe przedsiębiorstwo. Co się na to złożyło?
Między innymi fakt, iż Quibi było przeznaczone tylko dla urządzeń mobilnych - i to w momencie globalnej pandemii, kiedy użytkownicy utknęli w domu i mogli korzystać z innych serwisów, takich jak chociażby Netflix. Warto też wspomnieć o darmowej konkurencji w postaci YouTube czy TikTok.
Quibi twierdzi, iż sam pomysł marki nie był wystarczająco silny, aby uzasadnić działanie samodzielnej usługi przesyłania strumieniowego na urządzenia mobilne.
Nie jest jasne co stanie się z asortymentem drogich, oryginalnych programów oraz krótkometrażowych filmów firmy po zamknięciu. Bardzo możliwe, że zostaną one wykupione przez innych gigantów w postaci Netflixa czy Apple.