Bez pracy życie nie ma sensu

Już z Księgi Życia wiemy, że ten, kto pracuje zbiera dobre plony, ten, kto marnuje czas zostaje bez niczego. Ale czy praca daje nam tylko korzyści materialne? Czy praca może jest sposobem na życie, innym dla każdego z nas?

Jedno z najpopularniejszych przekonań brzmi: "Praca pozwala nam przetrwać"
Jedno z najpopularniejszych przekonań brzmi: "Praca pozwala nam przetrwać"East News

Jak wiele kobiet, tak i wielu mężczyzn dokładnie tak odpowie na proste pytanie "Dlaczego Pan/Pani pracuje?". Dobrze wiemy, że to właśnie praca daje nam możliwość normalnego funkcjonowania, na codzień w naszych rodzinach w naszym społeczeństwie. Głównie pracujemy dla pieniędzy. To one pozwalają nam na życie. Bawimy się, bo mamy na to czas. Mamy czas, bo mamy wolne od pracy. Pracujemy, bo dostajemy za to pieniądze. Gdy mamy pieniądze, możemy zaspokoić nasze podstawowe fizyczne potrzeby, jak jedzenie, picie, zachowanie higieny, ale także zapewnienie sobie innych dóbr. Jemy - żyjemy. Wszystko sprowadza się do tego, że chcąc nie chcąc, pracować musimy. Praca pozwala nam przetrwać. A przecież nasze życie to ciągła walka o przetrwanie, chcąc utrzymać się na powierzchni musimy pracować.

Moja praca, moje życie

Ale jest różnica pomiędzy musimy, choć nie chcemy, a musimy i chcemy. Bo praca to nie tylko trud codziennej walki o dobre imię firmy, zadowolonego Klienta, o zyski dla firmy i uśmiech szefa. Praca niekiedy, znaczy dla nas coś więcej, niż tylko pojawianie się, co miesiąc okrągłej kwoty na naszym koncie. Praca jest często naszą pasją, przedłużeniem naszej młodości, realizacją naszych marzeń, naszym życiowym powołaniem. Jeśli przynosi nam oprócz korzyści materialnych satysfakcję i poczucie samorealizacji, poczucie dawania komuś, innym ludziom czegoś niepowtarzalnego i jedynego w swoim rodzaju, to praca nie jest dla nas i nigdy nie będzie udręką. Będzie sposobem na nasze życie.

Jaka praca, taka płaca?

Czy to powiedzenie, faktycznie się sprawdza? Czy wszyscy są sowicie i sprawiedliwie wynagradzani? Niestety doskonale wiemy, że dobrze wykonana praca nie idzie w parze z solidnym wynagrodzeniem. Choć pracujemy w pocie czoła nie zarabiamy tyle, ile nasi wykonujący to samo zajęcie, lecz niespecjalnie przykładający się do niego koledzy z branży. Bo dobra pensja nie zawsze jest zależna o tego, jak wielkie czynimy starania i osiągamy przy tym spore sukcesy. Choć, to temat bardzo wrażliwy i czuły dla wielu branż, to najlepiej w uzyskaniu sporych przychodów sprawdzają się znajomości i układy. Owszem nie jest to sprawiedliwe, ale czy wszystko w naszym życiu jest sprawiedliwe? A przecież my sami nie jesteśmy tylko odosobnionymi przypadkami cierpiącymi dla ogółu. Na świecie pracują miliony, jeśli nie miliardy osób, które nie są doceniane finansowo przez swoich przełożonych. Ale na całe szczęście ten problem nie dotyczy nas wszystkich. Bo jak się okazuje, są jeszcze ludzie, którzy sami osiągając dzięki ciężkiej pracy zawodowe sukcesy potrafią docenić i dzielić się nimi z innymi, ze swoimi pracownikami.

Mamy powód do narzekania

Trudno powiedzieć, czy to już taka nasza typowo polska przypadłość, bo tak niestety określić trzeba nasze częste narzekanie, ale jeśli chodzi o pracę, to króluje ona w codziennych rozmowach. Bo, jeśli już narzekamy na brak pieniędzy, to zwykle narzekamy na naszą pracę. Dobrze jest pogderać sobie o tym, jak to w pracy nam źle, - choć czasem mija się to z faktycznym stanem, jak złe mamy doświadczenia w pożyciu z naszym szefem, - nierzadko wielu mogłoby nam pozazdrościć relacji, jaka ułatwia nam codzienne kontakty z naszym przełożonym, jak trudno jest nam współdziałać w zespole, z którym pracujemy, - a tak naprawdę nasza zgrana, firmowa ekipa to świetna paczka przyjaciół, którzy spotykają się często ze sobą w wolnych od pracy chwilach. Oczywiście, jak mało zarabiamy, a należy nam się więcej. I choć czasem, faktycznie nikt chyba by nam nie pozazdrościł kolegów i koleżanek z pracy, grymaśnego szefa, natłoku obowiązków i przy tym zaniżonej płacy, to coraz częściej możemy jednak powiedzieć, że nawet, jeśli nasza praca nie sprawia nam wielkiej przyjemności, to nie jest wbrew pozorom taka zła. Ale chwalić, jest nam już o wiele trudniej.

Błędne priorytety

Dobrze wiemy, że praca jest dla nas ważna. Ale czy dobrze się dzieje, gdy staje się najważniejsza? Niestety często praca przysłania nam dosłownie wszystko. Nie oznacza to, że nic dla nas nie ma już znaczenia, ale jednak praca jest stawiana wyżej niż szczęście rodzinne lub osobiste, niż nasza godność ludzka i wzajemny szacunek, jakim powinniśmy się darzyć, a wreszcie ważniejsza niż zdrowie. Jeśli praca przysłania nam dosłownie wszystko, musimy się zastanowić, czy nie dobrze by było zmienić tor myślenia i nad tym, co naprawdę jest w życiu dla nas najważniejsze. O uczuciach, wzajemnych relacjach, wspólnie spędzanym z bliskimi czasie, którego nie da sie już cofnąć i radości przeżywania niepowtarzalnych chwil. Dla każdego z nas mogą to być bardzo różne momenty, naszego człowieczego bytu. Jednak zawsze to one sprawiają, że chce nam się żyć. Chce nam się też pracować.

Zdrowie ma się jedno

A dobra praca nie może negatywnie oddziaływać na nasze zdrowie. Dobra praca ma nam stwarzać najlepsze warunki do utrzymania nas jak najdłużej w najlepszej formie. Jeśli nie z naszej woli pracujemy codziennie w warunkach, które niekorzystnie i w wyraźny sposób wpływają na naszą formę lub jeśli świadomie, czasem na własne życzenie wyniszczamy swój organizm, powinniśmy się zastanowić nad dalszym takim biegiem spraw. Bo, o ile pracę zawsze możemy zmienić, to zdrowia raz utraconego już nie odzyskamy. Dlatego warto jest zapoznać się choćby z podstawowymi przepisami z zakresu prawa pracy, które wyraźnie wskażą nam prawidłowe realizowanie swoich codziennych zawodowych obowiązków. Z taką choćby minimalną wiedzą, zawsze będziemy bardziej świadomi i silniejsi w ewentualnej konfrontacji z nieprzychylną, choć niekoniecznie, postawą naszych przełożonych.

Urlop bardziej ceniony?

Czym byłby wyczekiwany, tak bardzo upragniony, a nierzadko wymarzony wręcz urlop, gdyby nie nasza praca. Po to każdego dnia stajemy na wysokości powierzanych nam zadań, po to walczymy z przeciwnościami i kłodami rzucanymi nam pod nogi w życiu zawodowym, żeby móc poczuć prawdziwą radość z wolnego czasu. A im dłużej wyczekiwany urlop, tym bardziej doceniany. I fakt, że przydałoby się go nam zdecydowanie więcej, niż dość często mamy możliwość z niego korzystać, ale zawsze urlop jest okresem, który dodaje nam nowych sił witalnych, dodaje nam energii, która nie tylko ubogaca nasz prywatny czas, ale także regeneruje nas do obowiązków, które czekają już tylko na nasz powrót. I choć dla wielu z nas taki układ, brzmi bardzo fatalnie, jest wręcz wyrocznią, ma to jednak jakiś sens.

Jednak ma znaczenie ...

Jak widać praca ma dla nas olbrzymie znaczenie na każdym kroku naszej codzienności. Każdego dnia oddając się bezwładnie w ręce tej olbrzymiej machiny napędzającej cały świat, pracy rąk ludzkich, zdajemy sobie sprawę, że nawet, jeśli nasza praca nie jest tą jedyną, wymarzoną pracą, to przecież ma sens. Bez względu na to, czy dzień za dniem walczymy z opornością ciał stałych i wylewamy litry potu, czy sięgając do głębi naszej duszy szukamy podpowiedzi na sukces, czy poddajemy się schematom, bez których moglibyśmy nie przetrwać ani jednego dnia, zawsze nasza praca ma sens. Ktoś dzięki nam ma szansę na codzienny zwykły chleb, ktoś ma szansę na zdrowie, ktoś inny na relaks, na uzyskanie zadowolenia z własnych starań i osiągnięć, na spokojny byt, na odrobinę szczęścia. Musimy pamiętać, że każda godzina naszej pracy jest o wiele bardziej cenna, niż podana na comiesięcznym kwitku przeliczona stawka wynagrodzenia. A jeśli wykonujemy ją z wyjątkową chęcią, nawet pasją, jeśli sprawia nam przyjemność i daje możliwość na zapewnienie podstawowych warunków życia, jeśli w nasze miejsce pracy jest miejscem, do którego zwyczajnie chcemy codziennie wracać, to mamy ogromne szczęście. Jak powiedział kiedyś węgierski pisarz József Eotvos Drzewo najlepiej rośnie, gdy stoi, człowiek, gdy pracuje ...

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas