Dziecko jeszcze się nie urodziło, a już przeszło operację mózgu. To przełom

Jak dowiadujemy się z publikacji na łamach magazynu naukowego Stroke, zespół chirurgów z bostońskiego szpitala Brigham and Women's Hospital przeprowadził w marcu innowacyjną operację na mózgu nienarodzonego dziecka, naprawiając potencjalnie śmiertelną malformację naczyniową.

To pierwsza operacja mózgu nienarodzonego dziecka. Przełom w leczeniu potencjalnie śmiertelnej wady
To pierwsza operacja mózgu nienarodzonego dziecka. Przełom w leczeniu potencjalnie śmiertelnej wady123RF/PICSEL

Pierwsza operacja nienarodzonego dziecka odbyła się w Stanach Zjednoczonych w 1981 roku i od tego czasu medycyna prenatalna przeżywa prawdziwy rozkwit - lekarze są w stanie leczyć w ten sposób coraz więcej schorzeń, jak rozszczep kręgosłupa, przepuklina przeponowa, wady serca czy układu moczowego, a także przeprowadzać niezbędne transfuzje dopłodowe, ale nigdy wcześniej nie wykonywali operacji mózgu dziecka w łonie matki. Wszystko zmieniło się w marcu tego roku za sprawą zabiegu na 34-tygodniowej dziewczynce cierpiącej z powodu malformacji żyły Galena, którego podjęli się chirurdzy z Brigham and Women's Hospital.

To pierwsza operacja mózgu nienarodzonego dziecka

Żyła Galena, zwana też żyłą wielką mózgu, jest krótkim naczyniem utworzonym w miejscu spływu żył wewnętrznych mózgu i żył podstawnych Rosenthala, odprowadzającym krew żylną do zatoki prostej. Jej malformacje to często śmiertelne i agresywne wady powodujące, że tętnice w mózgu łączą się bezpośrednio z żyłami, zamiast przechodzić najpierw przez naczynia włosowate, które zmniejszają prędkość przepływu krwi. Oznacza to, że mózg i serce otrzymują przytłaczającą ilość krwi, co prowadzi do poważnych problemów zdrowotnych, jak nadciśnienie płucne, niewydolność serca i inne stany zagrażające życiu.

Ogromne urazy mózgu i natychmiastowa niewydolność serca po urodzeniu to dwa duże wyzwania. 50 do 60 proc. wszystkich dzieci z tym schorzeniem natychmiast zachoruje i w ich przypadku śmiertelność wynosi około 40 procent. Około połowa niemowląt, które przeżyły, doświadcza zaś poważnych problemów neurologicznych i poznawczych
komentuje w wypowiedzi dla CNN radiolog Boston Children’s Hospital, Darren Orbach.

Co ciekawe, malformacje żyły wielkiej mózgu rzadko są diagnozowane w okresie prenatalnym i zazwyczaj ujawniają się klinicznie w okresie noworodkowym, kiedy to dzieci są leczone przez embolizację, czyli zabieg polegający na wprowadzeniu cewnika z materiałem zatorowym (specjalny klej albo cewki) do problematycznego naczynia, niestety często zdecydowanie za późno.

W przypadku 34-tygodniowej Denver Coleman nie tylko diagnoza przyszła bardzo szybko, bo lekarze zdecydowali się na pierwszą na świecie operację mózgu w łonie matki.

Zastosowali jednak tę samą technikę, tzn. kiedy płód znalazł się w optymalnej pozycji, otrzymał mały zastrzyk leku, który ogranicza poruszanie, a także leku przeciwbólowego - następnie lekarze wprowadzili przez ścianę jamy brzusznej cewnik z materiałem zatorowym (cewki), aby spowolnić przepływ krwi i zmniejszyć ciśnienie.

Efekt był natychmiastowy, ale na pełen sukces trzeba było poczekać do narodzin dziecka. I stało się, dziewczynka urodziła się bez komplikacji, a po sześciu tygodniach rozwija się dobrze, nie wykazuje żadnych oznak negatywnego wpływu malformacji na mózg, nie przyjmuje żadnych leków, przybiera na wadze i przebywa w domu.

Chociaż jest to dopiero nasz pierwszy leczony pacjent i ważne jest, abyśmy kontynuowali badanie w celu oceny bezpieczeństwa i skuteczności u innych pacjentów, podejście to może potencjalnie oznaczać zmianę paradygmatu w leczeniu malformacji żyły Galena, w której naprawiamy wadę przed porodem i zapobiegamy niewydolności serca, zanim się pojawi, zamiast próbować odwrócić ją po urodzeniu
podsumowują badacze.
Petros Psyllos o sztucznej inteligencji: Każda technologia jest obosiecznaRMF
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas