Egzoplaneta odkryta przez polskich astronomów. Dwa razy większa od Ziemi!
Polscy astronomowie odkryli nową superziemię. Jest nią egzoplaneta znaleziona w układzie WASP-84. To świat dwa razy większy od Ziemi i mający piętnaście razy większą masę. Niestety nowa planeta pozasłoneczna z pewnością nie jest dla ludzi. Temperatura na jej powierzchni przekracza 1000 stopni Celsjusza.
Superziemie to egzoplanety, które stanowią około 30 proc. wszystkich światów spoza Układu Słonecznego odkrytych do tej pory w Drodze Mlecznej. Do listy tych obiektów dołącza znalezisko z systemu planetarnego WASP-84. Nowa planeta została odkryta przez toruńskich astronomów.
Nowa superziemia nie jest Ziemią 2
Wspomniana superziemia została odkryta przez studentkę Weronikę Łobodę, która analizowała pomiary jasności gwiazd z danych zebranych przez teleskop TESS należący do NASA.
Weronika Łoboda natrafiła w danych z TESS zebranych w 2021 r. na pewne ściemnienie jasności gwiazdy WASP-84. Już wcześniej potwierdzono tam inną egzoplanetę w postaci gorącego jowisza. Tym razem musiało to być jednak coś nowego i tak rzeczywiście było.
To musiałaby być naprawdę mała planeta i w dodatku ulokowana 16 razy bliżej swojej gwiazdy niż Merkury w Układzie Słonecznym!
Następnie odkryciu przyjrzano się dokładniej. Okazało się, że gwiazda WASP-84 rzeczywiście ma drugą egzoplanetę i jest nią superziemia. Świat ten znajduje się na bardzo krótkiej orbicie. Jest tak blisko gwiazdy, że jeden rok trwa tam tylko 35 godzin. Niestety ta bliskość ma też efekt uboczny w postaci bardzo wysokiej temperatury sięgającej ponad 1000 stopni Celsjusza. Nie jest to więc Ziemia 2, której szukamy.
Egzoplaneta jest dwa razy większa od naszej planety
Znaleziona superziemia jest mniej więcej dwa razy większa od naszej planety i ma masę piętnastotkrotnie większą od Ziemi. Świat ten ma bogate w żelazo jądro oraz krzemianowy płaszcz.
Warto dodać, że WASP-84 jest dopiero szóstym przypadkiem układu, gdzie znajdują się gorący jowisz oraz dodatkowa egzoplaneta o dużo mniejszej masie. Poza tym jest trzecim, gdzie masa takiej planety została wyliczona. Nad weryfikacją odkrycia pracował m.in. Jan Golonka, doktorant z Interdyscyplinarnej Szkoły Doktorskiej "Academia Copernicana" oraz dr hab. Gracjan Maciejewski, prof. UMK, lider grupy badawczej z Instytutu Astronomii na Wydziale Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej UMK.
Przez długi czas uważano, że planety tego typu pozbawione są mniej masywnych planetarnych towarzyszy, co z kolei bezpośrednio przekładało się na nasze wyobrażenia o powstawaniu i ewoluowaniu układów planetarnych. Jednak na przestrzeni ostatnich kilku lat obraz ten uległ zmianie, ponieważ zaczęto odkrywać dodatkowe planety w pojedynczych układach planetarnych z gorącymi jowiszami. Postanowiliśmy mieć swój udział w tej małej rewolucji.
Teleskop TESS łowcą egzoplanet
Teleskop TESS należący do NASA nieprzypadkowo nazywany jest łowcą egzoplanet, bo obserwatorium pozwoliło na odkrycie tysięcy nowych kandydatek na planety spoza Układu Słonecznego. Okazuje się, że w danych zebranych w trakcie jego misji skanowania nieba cały czas pojawiają się kolejne odkrycia. Kto wie, a może wśród nich rzeczywiście jest poszukiwana Ziemia 2?