Król zjadał swoich braci

Król dinozaurów - Tyrannosaurus rex - nie polował wyłącznie na inne gatunki dinozaurów. Amerykańscy paleontolodzy uważają, że zjadał on również swoich braci.

Przyjemniaczek... Spokojnie, ten to tylko robot. Z Japonii
Przyjemniaczek... Spokojnie, ten to tylko robot. Z JaponiiGetty Images/Flash Press Media

To mógł być tylko on

Wkrótce po ustaleniu, że ślady zębów należą do T. rexa, Longrich zorientował się, że także sama badana kość musiała należeć do jakiegoś olbrzyma. Badacz przyjrzał się więc kilkudziesięciu kościom tyranozaurów, które znalazł w kilku różnych muzeach. Okazało się, że w tej grupie trzy kości kończyny tylnej i jedna kończyny przedniej nosiły ślady kanibalizmu T. rexa.

Jadły, nie walczyły

Jeśli dwa tyranozaury walczyły na śmierć i życie, ostateczny zwycięzca mógł uczynić posiłek ze swego przeciwnika - spekuluje Longrich. - Tak robią współcześni wielcy drapieżcy - zauważa. - To wygodny sposób, by wygrać współzawodnictwo i jednocześnie coś przekąsić - dodaje.

Nóżka na przekąskę?

Dotychczas naukowcy wiedzieli, że kanibalistyczne skłonności przejawiały dinozaury należące do mażungazaurów. Longrich uważa jednak, że takie zachowania musiały być częstsze niż przypuszczano. Kolejnych dowodów na to, że również inne dinozaury polowały w obrębie własnych gatunków, mogą dostarczyć szczegółowe badania skamieniałych kości.

O ile współczesne duże zwierzęta drapieżne polują często stadami, T. rex polował na własną rękę - zauważa Longrich. - Były to jedne z największych lądowych drapieżników wszechczasów, a ich podejście do jedzenia zasadniczo różniło się od podejścia gatunków współczesnych - dodaje. Do dziś nie jest jasne, co i jak tyranozaury jadły. Nowe badanie pomaga rozwiązać choć fragment tej zagadki.

INTERIA.PL/PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas