Krótko śpisz? Uważaj, bo prosisz się o astmę
Mam i nie polecam nikomu, bo chociaż dobrze kontrolowana astma umożliwia ograniczenie objawów niemal do zera, to szacuje się, że w Polsce taki stan osiąga zaledwie 30 proc. pacjentów. W tym kontekście lepiej nie zwiększać ryzyka zachorowania, szczególnie na własne życzenie, np. przez zbyt krótki sen.
Z poprzednich badań mogliśmy się dowiedzieć, że astma zwykle prowadzi do problemów ze snem, co skłoniło naukowców do sprawdzenia, czy powiązanie to przypadkiem nie działa jednak w drugą stronę. To znaczy, czy nasze nawyki senne nie wpływają na prawdopodobieństwo zachorowania i jak wynika z nowego badania opublikowanego na łamach BMJ Open Respiratory Research, mieli rację - zbyt krótki sen albo sen kiepskiej jakości zwiększają ryzyko rozwoju astmy.
W jaki sposób udało się to zweryfikować? Badacze przeanalizowali dane z lat 2006-2010 grupy 450 tys. osób w wieku 38-73 lata zgromadzone w brytyjskiej biomedycznej bazie danych UK Biobank - po 10 latach obserwacji u 18 tys. z nich zdiagnozowano astmę. To pozwoliło im ustalić, że osoby z predyspozycjami genetycznymi i złymi nawykami dotyczącymi snu były dwukrotnie bardziej narażone na rozwój choroby niż osoby z grupy niskiego ryzyka.