Nie śpij przez całą noc. To sposób na depresję

Bezsenne noce nie kojarzą nam się z niczym dobrym. Z reguły wiążą się ze stresem, opieką nad dzieckiem lub nawałem pracy czy nauki. Później jest jeszcze gorzej, gdy odsypiamy w ciągu dnia lub funkcjonujemy niczym zombie. Okazuje się jednak, że nieprzespana nocka może mieć pozytywny wpływ na nasz organizm. Chodzi o walkę z depresją.

Czy uda nam się pokonać depresję?
Czy uda nam się pokonać depresję?123RF/PICSEL

Dobry sen to podstawa. Czy aby na pewno?

Sen ma ogromny wpływ na nasze codzienne życie. Przespana noc pozwala komfortowo funkcjonować przez cały dzień, a zregenerowany organizm ma siły do wszelkich czynności. Co więcej, odpoczynek zmniejsza ryzyko chorób i nieprzyjemnych powikłań, które mogą dać o sobie znać po czasie. Jedna nieprzespana noc to problem następnego dnia, ale ciąg złego snu sprawi, że nasze zdrowie się znacząco pogorszy.

Nie musi to jednak być zasadą. Zdaniem naukowców, zarwana nocka może mieć zbawienny wpływ na nasze ciało - ale tylko w szczególnych przypadkach. Takim jest sytuacja osób cierpiących na depresję. To grupa poważnych zaburzeń psychicznych, która ma destrukcyjny wpływ na nas samych i wymaga szczególnej opieki oraz leczenia. Jakim cudem zły sen, czyli coś obiektywnie niepożądanego, może w dobry sposób wpływać na leczenie lub łagodzenie depresji?

Mózg działa lepiej po nieprzespanej nocy

Naukowcy z University of Pennsylvania w USA postanowili przeprowadzić specyficzne badanie. Wyłoniono grupę ponad 80 osób, które miały zostać przeanalizowane i poddane pewnemu eksperymentowi. 54 osoby nie miały żadnej historii związanej z zaburzeniami psychicznymi, a dodatkowe grono 30 ludzi miało stwierdzoną dużą depresję. Podzielono ich w taki sposób, że 16 osób (grupa kontrolna) pomiędzy poszczególnymi testami mogła się normalnie i zdrowo wysypiać.

Reszta grupy (osoby z depresją jak i bez) spędzała długie wieczory na graniu w gry wideo, czytaniu książek, oglądaniu filmów czy robieniu czegokolwiek, co z reguły sprawia, iż nie przesypiamy właściwie swoich nocy - choćby miało to wiązać się z nudą i przeglądaniem internetu. Cel był jeden, chodziło o uniknięcie "zdrowego snu". Nie mogli również korzystać z kawy, napojów energetycznych, a nawet gimnastyki czy jogi. Wyniki badań mogą was zaskoczyć.

Terapia dla niewyspanych

Wykorzystując technologię MRI, naukowcy przeanalizowali zachowania, samopoczucie i działanie mózgów osób poddanych badaniu. Szybko okazało się, że 13 spośród 30 osób dotkniętych depresją, które nieprzesypiały minionych nocy odczuwała znacznie lepsze samopoczucie. Odpowiadały za to połączenia między ciałem migdałowatym i pomostem poznawczym oraz emocjonalnym w mózgu. Te były wzmocnione u osób, które odczuwały poprawę nastroju. Jak łatwo się domyślić, brak snu miał w tym niepodważalny udział.

Dalszy rozwój badań w tym kierunku może potwierdzić tezę, jakoby "resetowanie" czynności biologicznych mogło pomagać w naprawie procesów, które uprzednio poszły w złym kierunku. Choć jest to bardzo obrazowe, można to porównać do twardego resetu urządzenia elektronicznego. Pozwala ponownie nawiązać pewne niedoskonałe wcześniej połączenia, dzięiki czemu procesy (np. w mózgu, jak w powyższym przypadku) będą działać lepiej. Naukowcy zauważyli, że osoby odczuwające lepsze samopoczucie nadal miały dość dobry nastrój, mimo nadrabiania deficytu snu.

Zły sen nie jest zbawieniem

Warto jednak pamiętać, że notoryczne unikanie snu czy niewystarczający odpoczynek mogą być katastrofalne w skutkach. O ile doraźnie pozwala to pomóc osobom z zaburzeniami psychicznymi, tak długofalowo spowoduje np. demencję lub inne, nawet nieodwracalne powikłania. Warto o tym pamiętać, gdy po raz kolejny zamiast do łóżka, trafimy za biurko z komputerem czy konsolą do gier.

Dobry sen to podstawa funkcjonowania naszych organizmów. Nie ignorujmy sygnałów wysyłanych przez nasze ciało. Bóle głowy, oczu, brak skupienia czy rozdrażnienie to nie przelewki, ani też losowe impulsy - to klarowne komunikaty wysyłane przez organizm. Ten dość dobrze wie, czego potrzebuje. Warto zadbać o samych siebie i dać mu czasem odpocząć.

Przed wojną pracowali w IT. Teraz latają dronami nad linią frontuAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas