​Nieoczekiwany skutek pandemii. Odradza się zagrożony gatunek

Na meksykańskiej plaży w mieście El Desemboque wykluło się w tym roku ponad 2250 żółwi oliwkowych. Jest to nawet trzy razy więcej niż zazwyczaj, a okres lęgowy jeszcze się nie skończył. Wszystko wskazuje na to, że rekordowy wynik zawdzięczamy pandemii koronawirusa.

Pandemia koronawirusa ma dla niektórych gatunków zbawienne skutki
Pandemia koronawirusa ma dla niektórych gatunków zbawienne skutki NurPhoto / ContributorGetty Images

Zwykle w mieście El Desemboque położonym nad Zatoką Kalifornijską wylęga od 500 do 1000 żółwi oliwkowych rocznie. Mimo że obecny sezon jeszcze się nie skończył, już wykluło się rekordowe 2289 osobników.

Można mówić o olbrzymim sukcesie, ponieważ w ostatnich dekadach populacja tego zagrożonego wyginięciem gatunku zmalała o połowę. W niektórych miejscach, takich jak północno-wschodnia Ameryka Południowa, ta krytyczna wartość przekroczyła nawet 80 proc.

Żółwie oliwkowe składają jaja raz w roku podczas zjawiska zwanego "arribada". Samice wychodzą wtedy masowo na plaże i każda z nich pozostawia tam setki jajek - niestety większość z nich zostaje nieumyślnie zniszczona przez inne osobniki.

Czterocentymetrowe stworzenia od razu kierują się ku wodzie, gdzie spędzają praktycznie całe swoje życia
Czterocentymetrowe stworzenia od razu kierują się ku wodzie, gdzie spędzają praktycznie całe swoje życia NurPhoto / ContributorGetty Images

Po niecałych dwóch miesiącach wykluwają się młode. Czterocentymetrowe stworzenia od razu kierują się ku wodzie, w której praktycznie w całości spędzą resztę swoich dni. Żyją nawet do 50 lat i osiągają 60 centymetrów długości.

Warto wiedzieć, że wspomniany gatunek jest najliczniejszym ze wszystkich żółwi morskich, ale również najbardziej narażonym na efekty działalności człowieka.

Gady te stosunkowo często plączą się w sieci rybackie lub różne sztuczne odpady, zdarzają się im także kolizje z łodziami oraz padają ofiarą kłusowników. Nawet przed wykluciem są zagrożone, gdyż ich jaja zbierane są przez ludzi do celów konsumpcyjnych. Właśnie dlatego lockdown miał na nie aż tak pozytywny wpływ.

Co ciekawe, podobne zjawisko zaobserwowano pół roku temu w Indiach, gdzie również zauważono zwiększoną liczbę osobników. Dobrze wiedzieć, że w tych dziwnych czasach chociaż natura daje radę.

Żółwie oliwkowe są najliczniejszym gatunkiem ze wszystkich żółwi morskich, ale również najbardziej narażonym na efekty działalności człowieka
Żółwie oliwkowe są najliczniejszym gatunkiem ze wszystkich żółwi morskich, ale również najbardziej narażonym na efekty działalności człowieka NurPhoto / ContributorGetty Images
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas