Pokonali alchemików i zamienili czystą wodę w złoty metal. Jak to możliwe?

Alchemicy przez lata próbowali metal zamienić w złoto. Eksperymenty, którymi dzisiaj zajmuje się nauka, są nie mniej fascynujące. Zwłaszcza gdy czystą wodę uda się zamienić w metaliczną i to jeszcze o złotawym połysku. Sami zobaczcie fascynujące nagranie.

Już od dziecka uczymy się, że woda przewodzi prąd. W rzeczywistości jednak czysta woda jest niemal idealnym izolatorem. Jej zdolność do przewodzenia prądu wynika z rozpuszczonych substancji, soli, które dysocjują na jony umożliwiające przepływ prądu elektrycznego. 

Teoretycznie jednak można sprawić, żeby czysta woda zaczęła przewodzić prąd. Wystarczy odpowiednio mocno ścisnąć atomy. Jak bardzo? W przypadku wody trzeba uzyskać ciśnienie 48 megabarów, a prościej mówiąc - niespełna 48 milionów razy większe niż ciśnienie atmosferyczne na poziomie morza. Wówczas elektrony na zewnętrznych powłokach zaczynają się nakładać, umożliwiając im poruszanie się. Naturalnie występuje ono tylko w jądrach dużych planet, takich jak Jowisz. Choć samo ciśnienie jest do uzyskania w warunkach laboratoryjnych, to nie do końca nadaje się do badania "metalicznej" wody.

Reklama

Czysta woda przewodzi prąd niczym metal

Naukowcy zaproponowali więc nieco inne rozwiązanie, które swoje początki ma w 2021 roku. Wykazano wtedy, że metaliczność można uzyskać w nieco inny, prostszy sposób. Jeśli dojdzie do kontaktu czystej wody z metalem alkalicznym dzielącym elektrony (w przypadku tego eksperymentu był to stop sodowo-potasowy) można dodać wodzie metaliczny charakter.

Był tylko jeden problem, metale alkaliczne niezwykle silnie (czytaj: wybuchowo) reagują z wodą. Sód lub inne metale alkaliczne natychmiast zaczynają się palić w wodzie. Zespół spróbował zapanować nad tą gwałtowną reakcją. Zamiast wrzucać kawałek metalu do cieczy, nałożył jej cienką warstwę na kroplę metalu alkalicznego (stop sodu i potasu Na-K w temperaturze pokojowej jest cieczą).

W komorze próżniowej umieszczono dyszę, z której powoli skapywał wspomniany stop. Mała kropelka rosła przez około 10 sekund, po czym oddzielała się od dyszy i spadała. W miarę wzrostu kropli dodano parę wodną, która utworzyła na jej powierzchni niezwykle cienką warstwę. Po zetknięciu elektrony i kationy metali (jony naładowane dodatnio) przedostawały się ze stopu do wody.

To nie tylko pozwoliło czystej wodzie przewodzić prąd, ale także nadało jej niezwykły złoty połysk.

- Gołym okiem widać przejście fazowe do metalicznej wody! Srebrzysta kropelka sodu i potasu pokrywa się złotą poświatą, co robi ogromne wrażenie - relacjonował dr Robert Seidel, który nadzorował eksperymenty w BESSY II.

Choć cienka warstwa metalicznej wody o złotym kolorze pozostawała widoczna zaledwie przez kilka sekund, umożliwiło to zespołowi kierowanemu przez prof. Pavla Jungwirtha z Czeskiej Akademii Nauk w Pradze udowodnienie, że rzeczywiście jest to woda w stanie metalicznym.

Tego typu badania nie tylko pomagają zrozumieć przejście fazowe na Ziemi, ale także mogą również pozwolić na dokładne zbadanie warunków ekstremalnie wysokiego ciśnienia wewnątrz dużych planet.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: woda | metal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy