Prąd z elektrowni na orbicie? Ten pomysł może uratować świat
Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) chce zbudować na orbicie farmy słoneczne, a prąd bezprzewodowo przesyłać na Ziemię. Atak Rosji na Ukrainę tylko przyspieszył te plany. Pomysł jest rodem z powieści S-F, ale naukowcy już rozpoczęli testy.
W 2022 przeżywamy jeden z największych kryzysów energetycznych w historii. Ceny surowców poszły w górę, Rosja zakręciła "kurki z gazem", a kolejne państwa rozważają sytuacje alarmowe na wypadek, jeśli zacznie brakować prądu. Pojawiła się pilna potrzeba nadzwyczajnych pomysłów na ratowanie świata przed zapaścią energetyczną. Jeden z najciekawszych przedstawiła Europejska Agencja Kosmiczna. Projekt nosi nazwę "Solaris" czyli taką samą, jak legendarna powieść Stanisława Lema. I jest równie fantastyczny.