Starship szykowany do lotu. Wielka rakieta SpaceX ma polecieć we wrześniu

Starship odbył już jeden lot orbitalny, który nie do końca został zwieńczony sukcesem. Teraz SpaceX szykuje się do drugiej próby i wiele wskazuje na to, że misja odbędzie się w pierwszej połowie przyszłego miesiąca. Sugeruje to pewne zawiadomienie udostępnione przez Straż Przybrzeżną dla tamtejszych marynarzy.

SpaceX od lat pracuje nad statkiem Starship oraz Super Heavy, który jest pierwszym stopniem ogromnej rakiety. Wcześniej w tym roku odbyła się próba lotu orbitalnego, która zakończyła się spektakularną eksplozją po kilku minutach od startu. Teraz firma przygotowuje się do drugiej takiej misji, co od jakiegoś czasu zapowiada Elon Musk.

Reklama

Drugi lot orbitalny rakiety Starship możliwy we wrześniu

Elon Musk nie podaje na razie konkretnego terminu drugiej misji orbitalnej Starhsipa, ale twierdzi, że nastąpi to wkrótce. Nieco więcej szczegółów może dostarczać nam ostrzeżenie wydane przez Straż Przybrzeżną, którego treść widoczna jest niżej.

"Około 8 września 2023 r. marynarze działający na morzu na wodach na wschód od Brownsville w Teksasie zostali powiadomieni o wystrzeliwaniu rakiet i powiązanych obszarach niebezpiecznych, które mogą mieć wpływ na interesy żeglugi. Zagrożenia nawigacyjne wynikające z wystrzeliwania rakiet mogą obejmować swobodnie spadające śmieci i/lub opadające pojazdy lub części pojazdów, pod różnymi środkami kontroli. Marynarze powinni unikać wszelkich wód znajdujących się na trajektoriach lotów rakiet, pochodzących z miejsc startu w pobliżu plaży Boca Chica i Brownsville w Teksasie."

Jest więc bardzo możliwe, że drugi lot orbitalny Starshipa odbędzie się w pierwszej połowie września. Jeśli tak się stanie, to SpaceX pewnie niedługo potwierdzi termin. Warto dodać, że niedawno na stanowisko startowe ponownie przetransportowano Super Heavy. Pierwszy człon został tam przewieziony po pracach, którym poddano go w placówce zlokalizowanej w Boca Chica.

SpaceX wprowadziło mnóstwo zmian

Starship mający latać na Marsa potrzebuje jeszcze wielu testów i zmian. W trakcie pierwszej misji orbitalnej SpaceX zebrało mnóstwo danych, które to następnie wykorzystano do wprowadzania poprawek w statku oraz pierwszym stopniu. Modyfikacji jest całe mnóstwo i obejmują one różne części konstrukcji. W tym mechanizm odpowiedzialny za rozłączenie obu elementów po starcie. Pozostaje wierzyć, że drugi lot zakończy się większymi sukcesami, co przybliży rakietę do komercyjnego użytku.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Starship | rakiety | SpaceX | Kosmos
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy