Student weterynarii drukuje protezy niepełnosprawnym zwierzętom
Dzięki staraniom Macieja Szczepańskiego, studenta piątego roku weterynarii na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu, niepełnosprawne zwierzęta otrzymują szansę na swobodne poruszanie się. Wszystko dzięki użyciu drukarki Zortrax Inventure i technologii druku 3D.
Druk 3D w ostatnich latach znajduje zastosowanie w wielu branżach. Coraz częściej jest wykorzystywany w świecie medycyny. Maciej Szczepański, student ostatniego roku weterynarii, postanowił wykorzystać druk 3D do pomocy okaleczonym zwierzętom.
Maciej chce specjalizować się w dziedzinie ortopedii - przez długi czas zastanawiał się, jak można pomóc okaleczonym zwierzętom (pomijając zabiegi chirurgiczne). Oczywistym pomysłem wydało się zastosowanie protez - w Stanach Zjednoczonych powszechne, ale w Polsce wciąż w powijakach. Wpływ na to mają koszty wytworzenia protezy, które można obniżyć dzięki drukowi 3D.
- Gdy uświadomiłem sobie, że tworzenie protez dla zwierząt wciąż jest w Polsce niszą, postanowiłem, że zajmę się właśnie protetyką weterynaryjną. Zbieranie materiałów na temat protez u zwierząt nie było łatwym zadaniem i zajęło mi dużo czasu ze względu na małą ilość dostępnych informacji. Gdy w końcu to się udało, postawiłem sobie za cel stworzenie minimum dwóch protez dla dwóch różnych przypadków - powiedział Maciej Szczepański.
Tak rozpoczęły się prace nad protezami dla dwóch pierwszych psów: Sonii i Leto. Sonia została potrącona przez samochód, w wyniku czego straciła część tylnej łapki. Leto łapę uszkodził pociąg. Maciej dokonał pomiarów i pobrał wycisk z użyciem alginatu (masy stosowanej m.in. w stomatologii). Odlew kikuta łapy został zeskanowany. Kolejnym etapem było stworzenie protezy z wykorzystaniem drukarki 3D Zortrax Inventure.
Stworzone protezy są obecnie testowane przez psy. Leto zaakceptował stworzoną dla niego protezę i zaczął się w niej poruszać jak zdrowy pies w ciągu 15 minut po założeniu.
Maciej Szczepański jest obecnie w trakcie zakładania start-upu, który w przyszłości będzie w stanie pomóc wielu potrzebującym zwierzętom - nie tylko bez kończyn - ale też borykającym się z innymi problemami ortopedycznymi.