Teleskop Webba zrobił zdjęcie "Zielonego Potwora". Tajemnicza nazwa

Pracownicy NASA mają poczucie humoru. Na najnowszym zdjęciu wykonanym przez teleskop Webba nietypową formację materii gwiezdnej wewnątrz młodej supernowej nazwali "zielonym potworem". Okazało się, że ma to związek z kultowym obiektem dla amerykańskich fanów baseballu.

Naukowcy z NASA regularnie pokazują zdjęcia dalekich obiektów we wszechświecie, które sfotografowały ich teleskopy. Jeśli zdjęcie jest wyjątkowo efektowne, wtedy dostaje własną nazwę. Tak na przykład było ze słynnymi "Filarami Stworzenia", czyli niezwykle efektownymi kolumnami międzygwiezdnego pyłu i gazu w mgławicy Orzeł w konstelacji Węża. Pierwszy raz tę formację gwiezdnej materii sfotografował Kosmiczny Teleskop Hubble`a w 1995 roku. Zdjęcie natychmiast stało się kultowe ze względu na niezwykłe, mistyczne wręcz piękno dwóch gwiezdnych "filarów".

Reklama

W serwisie NASA zostało zaprezentowane kolejne zdjęcie odległego, niezwykle efektownego obiektu we wszechświecie. Fotografia wykonana przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba pokazuje pozostałości po wybuchu gwiazdy supernowej, do którego światło dotarło do Ziemi po raz pierwszy 340 lat temu. Do gwiezdnej eksplozji doszło w gwiazdozbiorze Kasjopei oddalonej od Ziemi o 11 tysięcy lat świetlnych

Największe emocje naukowców wzbudziła jasnozielona smuga energii pośrodku zdjęcia. Powstała dzięki takim pierwiastkom jak argon czy neon, które w kosmosie wytwarzają taki niezwykły kolor smugi. NASA nazwała niezwykłą formację gwiezdną "Zielonym Potworem". Wyjaśnienie zagadki tak dziwnej nazwy kosmicznego obiektu znalazło się w specjalnym oświadczeniu NASA.

"Zielony Potwór"? To element stadionu w Bostonie

"Zielony Potwór" (ang. "Green Monster") to popularna nazwa wysokiego muru pomalowanego na zielony kolor, który znajduje się na stadionie Fenway Park w Bostonie (Massachusetts, USA). Fenway Park jest rodzimym stadionem drużyny baseballowej Boston Red Sox. Mur "Zielony Potwór" znajduje się wzdłuż linii lewego pola (ang. left field) i ma wysokość 11,3 metra.

"Zielony Potwór" jest prawdziwą legendą dla fanów baseballu w Stanach Zjednoczonych. Jego wysokość sprawia, że graczom bardzo trudno zdobyć tzw. home run (czyli punkt za uderzenie piłki poza pole gry). Kiedy komuś się to udaje, wtedy zostaje to uznane za wyjątkowe wydarzenie.

Ściana "Green Monster" na stadionie Fenway Park bardzo często wpływa na przebieg rozgrywki podczas meczów baseballu i musi być uwzględniana przez drużyny podczas ustalania strategii. Od teraz ten kultowy element stadionu ma swój odpowiednik w kosmosie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy