Thiomargarita magnifica - największa bakteria znana nauce

​Naukowcy odkryli największą bakterię w historii. Nazywa się Thiomargarita magnifica i może być brakującym ogniwem między organizmami jednokomórkowymi a ludzkimi komórkami.

Z definicji, mikroorganizmy powinny być tak małe, że można je zobaczyć tylko pod mikroskopem. Nowo opisana bakteria żyjąca w karaibskich lasach namorzynowych - Thiomargarita magnifica - wymyka się tym regułom - może mieć nawet 2 cm długości, a więc jest widoczna gołym okiem. To nawet 5000 razy więcej od innych mikrobów.

Co więcej, bakteria-gigant ma ogromny genom, który jest zamknięty w błonie komórkowej. To cecha nietypowa dla bakterii, którą obserwujemy np. w przypadku ludzkich komórek. 

Bakterię ujawniono w preprincie opublikowanym w ubiegłym tygodniu i wprawiła środowisko naukowe w zdumienie. 

Reklama

- Jeśli chodzi o bakterie, to nigdy nie mówię nigdy, ale ta z pewnością przekracza 10-krotnie to, co uważaliśmy za górną granicę wielkości - powiedziała Verena Carvalho, mikrobiolog z Uniwersytetu Massachusetts w Amherst.

Nowo odkryta bakteria jest większa od muszki owocowej i nicienia, zmieniając nasze wyobrażenia o tym, jak duże potrafią być mikroby. Zaciera granicę między prokariotami i eukariotami. Około 10 lat temu Olivier Gros, biolog morski z Uniwersytetu Antyli Francuskich w Pointe-à-Pitre, natknął się na dziwny organizm rosnący w postaci cienkich włókien na powierzchni rozkładających się liści namorzynów w miejscowym bagnie. Dopiero pięć lat później jego zespół zdał sobie sprawę, że organizmy te są w rzeczywistości bakteriami. Dopiero niedawno, Jean-Marie Volland (student Grosa), podjął się próby scharakteryzowania tych mikrobów.

Największa bakteria w historii

Niektóre mikroby, takie jak pleśnie i niebiesko-zielone algi, tworzą widoczne łodygi lub włókna złożone ze stosu komórek, ale grupa zastosowała różne metody barwienia, aby sprawdzić, czy włókna namorzynowe to tylko jedna komórka. 

- To było coś, w co na początku nie wierzyliśmy - powiedział Jean-Marie Volland.

W 1999 roku u wybrzeży Namibii naukowcy odkryli gigantycznego mikroba żywiącego się siarką, wielkości ziarnka maku. Jest on tak duży, ponieważ jego zawartość komórkowa jest ściśnięta na zewnętrznej ścianie komórkowej przez gigantyczny worek wypełniony wodą i azotanami. Niezbędne cząsteczki bakterii mogą nadal dyfundować do środka i na zewnątrz. Od tego czasu naukowcy znaleźli inne duże bakterie odżywiające się siarką, ale ich długie włókna składają się z wielu komórek.      

Podobnie jak mikroorganizm znaleziony w Namibii, nowa bakteria namorzynowa również ma ogromny worek błoniasty - przypuszczalnie wodny - który zajmuje 73 proc. jej całkowitej objętości. To podobieństwo oraz analiza genetyczna doprowadziły zespół badawczy do umieszczenia jej w tym samym rodzaju, co większość innych mikrobowych gigantów i zaproponowania nazwania jej Thiomargarita magnifica.

Największa komórka T.magnifica, jaką znalazł zespół Vollanda, miała 2 cm długości, ale jeśli nie została zdeptana, zjedzona, zdmuchnięta przez wiatr lub zmyta przez falę, mogła urosnąć jeszcze większa.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bakterie | biologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy