Upały zagrażają głównie młodym, nie starszym osobom

Prawdopodobnie nie raz słyszeliście lub czytaliście, że podczas upałów osoby starsze powinny unikać wychodzenia na dwór, gdyż są jedną z najbardziej narażonych na śmierć grup. Nowe badanie wywraca to założenie do góry nogami. To inna grupa powinna najbardziej uważać na swoje zdrowie. Naukowcy mają wytłumaczenie.

Przeanalizowali śmiertelność w Meksyku. Wyniki wywracają założenie do góy nogami. O co chodzi?
Przeanalizowali śmiertelność w Meksyku. Wyniki wywracają założenie do góy nogami. O co chodzi?123RF/PICSEL

Aktualnie wielkimi krokami zbliża się zima, podczas której niskie temperatury zagrażają osobom bezdomnym. Ale postępujące globalne ocieplenie sprawia, że temperatury na całym świecie będą wyższe nawet o tej porze roku. Te szczególnie uciążliwe powrócą do nas latem, gdy znów kreski wskażą ponad 30 st. C. Pojawią się (słusznie) ostrzeżenia, że osoby zagrożone upałami powinny unikać wychodzenia na dwór.

Ta grupa wiekowa jest szczególnie zagrożona upałami

Nowe badanie wskazuje jednak, że to nie osoby starsze są najbardziej zagrożone, a… osoby poniżej 35 roku życia. Stanowią one aż 75 proc. zgonów, przy czym znaczny odsetek to przedział 18-35 lat. Czyli w zasadzie ta grupa, którą dotychczas uważano za najbardziej odporną na ciepło.

To niespodzianka. To są fizjologicznie najbardziej odporni ludzie w populacji.
Prof. Jeffrey Shrader z Center for Environmental Economics and Policy, filii Climate School na Uniwersytecie Columbia, współautor badania

Dlaczego wybrano akurat Meksyk? Naukowcy wskazują, że państwo to gromadzi bardzo szczegółowe dane geograficzne dotyczące zarówno śmiertelności, jak i dziennych temperatur. Połączono więc liczbę zgonów powyżej lub poniżej średniej z temperaturami tzw. mokrego termometru. To najniższa temperatura, do jakiej można schłodzić ciało przy pomocy parowania przy danej wilgotności i ciśnieniu.

Analiza wykazała, że w latach 1998–2019 kraj odnotowywał około 3300 zgonów rocznie związanych z upałami. Prawie jedna trzecia z nich dotyczyła osób w wieku od 18 do 35 lat. Również w dużym stopniu narażone są dzieci poniżej 5 roku życia, zwłaszcza niemowlęta. Co zaskakujące, osoby w wieku od 50 do 70 lat odnotowały najmniej zgonów związanych z upałami.

Na tej podstawie „prognozujemy, że wraz z ocieplaniem się klimatu wzrośnie liczba zgonów spowodowanych upałami, a najbardziej ucierpią młodzi ludzie” – powiedział współautor badania, R. Daniel Bressler, doktorant w programie Zrównoważonego Rozwoju na Uniwersytecie Columbia.

Dlaczego młodsze osoby są bardziej narażone na upały niż seniorzy?

Wrażliwość niemowląt i małych dzieci potwierdzona w badaniu nikogo nie zdziwiła. Ich ciała szybko absorbują ciepło, a zdolność do pocenia się, a zatem schładzania, nie jest w pełni rozwinięta. Układ odpornościowy wciąż się rozwija, co może sprawić, że staną się ofiarami chorób, które stają się częstsze przy upale i dużej wilgotności, w tym chorób przenoszonych przez wektory i chorób biegunkowych.

Ale czy da się wyjaśnić zagrożenie w najsilniejszej grupie wiekowej? Naukowcy twierdzą, że wpływ może mieć tu kilka czynników. Młodzi dorośli częściej podejmują pracę na zewnątrz, w tym w rolnictwie i budownictwie, a tym samym są bardziej narażeni na odwodnienie i udar cieplny. To samo dotyczy produkcji wewnątrz pomieszczeń, w których brakuje klimatyzacji.

- To są ludzie z niższych szczebli, nisko w hierarchii, którzy prawdopodobnie wykonują lwią część ciężkiej pracy, przy nieelastycznych warunkach pracy — powiedział prof. Shrader. Młodzi dorośli częściej biorą udział w wyczerpujących sportach na świeżym powietrzu, podkreślają badacze.

Według badania temperatury mokrego termometru wynoszące około 13 st. C (przy 40 proc. wilgotności) są idealne dla młodych ludzi. W tym zakresie ponoszą oni minimalną śmiertelność. Największa liczba zgonów miała miejsce przy temperaturze mokrego termometru wynoszącej zaledwie 23 lub 24 st. C, częściowo dlatego, że takie temperatury występowały znacznie częściej niż wyższe, a zatem łącznie narażały więcej osób na niebezpieczne warunki. Co ciekawe, poprzednie badania wskazywały na temperaturę 27 st. C.

Korzystając z tych samych danych o codziennej temperaturze i śmiertelności, badacze odkryli, że osoby starsze umierały przeważnie nie z powodu upałów, ale umiarkowanego zimna (tak, w Meksyku też są chłodniejsze obszary górskie). Nie chodzi o zamarzanie, a o przebywanie w mikroklimacie sprzyjającemu przenoszeniu infekcji i chorób.

Na razie nie wiadomo, w jakim stopniu badania w Meksyku mają przełożenie na inne kraje. Ale jeśli jest zależność, to śmiertelność młodych ludzi z biednych regionów Afryki i Azji może być znacznie większa, niż się uważa. Daniel Bressler powiedział, że zespół zamierza teraz pogłębić swoje wnioski poprzez rozszerzenie badań na inne kraje, w tym Stany Zjednoczone i Brazylię.

Źródło: Columbia Climate School
Literatura: Andrew Wilson i in., Heat disproportionately kills young people: evidence from wet-bulb temperature in Mexico, Science Advances (2024). DOI: 10.1126/sciadv.adq3367 . www.science.org/doi/10.1126/sciadv.adq3367

PolsatPolsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas