W kopalni był nie tylko węgiel. Odkryto ślady „kultury przedpolskiej”
W Wielkopolsce na odkrywce „Tomisławice” doszło do ciekawego odkrycia — zidentyfikowano ślady kultury sprzed tysięcy lat. „Mówi się, że to trochę kultura przedpolska”, powiedział kierownik badań archeologicznych Mariusz Ciszak.
Na terenach przeznaczonych do wydobycia węgla brunatnego, konkretnie na odkrywce „Tomisławice” Kopalni Węgla Brunatnego „Konin” prowadzone są badania archeologiczne.
Natalia Lipowczyk z konińskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Poznaniu przekazała PAP, że stanowiska wyznaczono wstępnie podczas programu Archeologiczne Zdjęcie Polski, a później zdecydowano o wykonaniu dodatkowych badań powierzchniowych przed uruchomieniem odkrywki. Najnowsze odkrycia są bardzo ciekawe.
Nie tylko węgiel. Odkrycia archeologiczne na terenie wielkopolskiej kopalni
W wielkopolskiej kopalni doszło do zaskakującego znaleziska — archeolodzy mówią o śladach sprzed ok. 3,3 tys. lat, które świadczą o obecności człowieka w tym miejscu. Badacze wiążą zidentyfikowane dotychczas artefakty z działalnością tej samej kultury, z którą łączy się słynną osadę w Biskupinie — czyli z kulturą łużycką.
„Mówi się, że to trochę kultura przedpolska” powiedział PAP kierownik badań archeologicznych Mariusz Ciszak i zaznaczył, że znalezisko jest na tyle intrygujące, iż badacze nie są jeszcze pewni, czy nie wiązać go z większym przedsięwzięciem. Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków zlecił już archeologom prowadzenie dalszych prac. Co dotychczas udało się odnaleźć i ustalić?
Badania archeologiczne na odkrywce "Tomisławice". "Nieodłączny element robót"
Jak wyjaśnia spółka PAK Kopalnia Węgla Brunatnego Konin: „Eksploracja archeologiczna stanowi nieodłączny element robót górniczych prowadzonych na odkrywkach kopalni Konin. Ratownicze badania archeologiczne, finansowane przez inwestora, zawsze wykonywane są pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków zgodnie z obowiązującymi procedurami. Rezultaty badań i analiza zgromadzonego materiału znacząco wpływają na rozwój nauki i pomagają odtworzyć, często bardzo odległą, historię mieszkańców regionu konińskiego”.
Zasadność takiego podejścia potwierdzają kolejne odkrycia. Odnalezione teraz na terenie kopalni ślady sprzed ok. 3,3 tys. lat świadczą o obecności w tym miejscu przedstawicieli kultury łużyckiej, którzy prawdopodobnie założyli tu osadę obronną. Według Ciszaka odnalezione pozostałości są na tyle specyficzne, że może być to nawet kurhan. Wśród zidentyfikowanych pozostałości można wymienić m.in. ceramikę oraz elementy z brązu.
Ślady kultury łużyckiej. Osada obronna, być może kurhan
Kultura łużycka rozwijała się w okresie środkowej i młodszej epoki brązu, a także wczesnej epoki żelaza. Nazwa pochodzi od Łużyc, gdzie dokonano pierwszych znalezisk śladów tej kultury. Przedstawiciele tej kultury prowadzili osiadły tryb życia i zakładali osady znacznych rozmiarów, głównie w pobliżu źródeł wody. Kultura łużycka wyróżniała się m.in. sposobem chowania zmarłych — obok grobów płaskich stosowano pochówki pod kurhanami.
- Jej charakterystyczną cechą są zwyczaje związane z pochówkami. Ludzie po śmierci byli paleni na stosach, a następnie ich szczątki wsypywano do popielnic chowanych w grobach, często wraz z przedmiotami życia codziennego — podaje serwis „Nauka w Polsce”, nawiązując do najnowszego odkrycia w kopalni.
Oprócz prac na wspomnianym stanowisku i dociekania, z jakimi dokładnie świadectwami obecności w tym miejscu kultury łużyckiej badacze mają styczność, trwają także badania w drugim punkcie. Tam odnaleziono prawdopodobnie mielerze, stosy drewna pokryte ziemią i darnią, które datowano na wczesne średniowiecze. Analizy tego terenu potrwają jeszcze ok. miesiąc. Co się stanie ze znaleziskami? Część odkrytych przedmiotów trafi na pewno do Muzeum Okręgowego w Koninie.