Boty zakłóciły wręczanie nagród Hugo

Transmisja na żywo z wręczenia jednej z najbardziej prestiżowych nagród świata została przerwana przez boty. Czy takie zdarzenia mogą powtarzać się częściej?

Botnet znów zaatakował
Botnet znów zaatakował123RF/PICSEL

Nagroda Hugo jest jedną z najbardziej prestiżowych nagród jakie otrzymać może autor science fiction. Przyznawana jest od 1953 roku na konwencie Worldcon a jej dotychczasowymi laureatami byli m.in. tacy pisarze jak Frank Herbert, William Gibson czy Philip K. Dick. W świecie s-f jest to odpowiednik otrzymania Oscara, nie dziwi więc, że bardzo dużo osób chciałoby obejrzeć to wydarzenie. W tym roku organizatorzy zaplanowali stream na żywo z wręczania nagród. Niestety został on przerwany...

W połowie wystąpienia Neila Gaimana przekaz na żywo został zastąpiony słowami "Worldcon banned due to copyright infringement" (Worldcon został zbanowany z powodu naruszenia praw autorskich). Możecie sobie wyobrazić z jaką reakcją się to spotkało. Do końca gali nie udało się przywrócić przekazu.

W jaki sposób relacja z gali wręczania nagrody Hugo mogła naruszać czyjeś prawa autorskie? I kto zdecydował o jej ściągnięciu?

Łatwiej odpowiedzieć najpierw na to drugie pytanie. Relacja z wręczania nagród Hugo została zablokowana przez boty wykorzystywane przez UStream, platformę streamingu, z której korzystali organizatorzy. Wykorzystywany przez UStream system automatycznego wykrywania naruszeń praw autorskich o nazwie Vobile skanuje każdą transmisję w poszukiwaniu materiałów, które zostały zgłoszone przez właścicieli tych praw.

Kategorie, w których przyznawana jest nagroda już od dawna nie dotyczą tylko i wyłącznie dzieł literackich. Nagrodę może otrzymać także film, serial lub jego konkretny odcinek. I tak jak w przypadku Oscarów, przed odczytaniem wyników przypomina się nominowane dzieła. Pech chciał, że wśród nominowanych do nagrody znajdowały się także odcinki seriali, które zostały zgłoszone przez ich producentów do ochrony w ramach systemu UStream.

System zareagował bardzo szybko i już po kilku minutach przekaz przerwano. Neil Gaiman odebrał nagrodę za najlepszą krótką formę dramatyczną (był scenarzystą wyróżnionego odcinka serialu Doctor Who) ale jego przemówienie już w świat nie poszło.

Sytuacja jest o tyle zabawna, że w wypadku gali Hugo, fragmenty nominowanych filmów i seriali zostały dostarczone organizatorom przez samych producentów. Ale nie robi to żadnej różnicy automatycznemu patrolowi DRM - seriale zostały zgłoszone do ochrony przed nielegalnym streamowaniem, więc transmisja z wręczania nagród Hugo została przerwana.

Szef UStream, Brad Hunstable przeprasza za całą sytuację i tłumaczy, że automatyczny system monitorowania treści jest konieczny by zapanować nad olbrzymią ilością transmisji. Jest to zrozumiałe, szkoda tylko, że UStream nie mogło wznowić transmisji skoro jego pracownicy "prawie natychmiast zauważyli zalew wściekłych tweetów." Pewną wskazówką co do powodów opieszałości UStream może być wzmianka prezesa na temat płatnych kont:

- Użytkownicy naszej płatnej, pozbawionej reklam usługi Pro Broadcasting są automatycznie umieszczani na białej liście, by uniknąć takich sytuacji i otrzymywać natychmiastowe wsparcie.

Na razie UStream zawiesiło używanie zewnętrznych mechanizmów kontrolowania treści, zostaną one zrekalibrowane. Poprawie mają też ulec mechanizmy kontaktowania się z administracją ponieważ zgłoszenie z wyprzedzeniem, że posiada się prawa do transmisji, również powinno uchronić ją od ściągnięcia przez boty.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas