Co robimy podczas bezsennych nocy?

Co robimy, kiedy nie możemy spać? Wielu z nas (1:7) zajmuje się tym samym, co w dzień, czyli surfowaniem po sieci.

Według Standard Life, brytyjskiej organizacji ubezpieczeniowo-finansowej, zamiast liczyć barany czy pić ciepłe mleko, wolimy wysyłać maile oraz przeglądać ulubione witryny.

W sondażu przeprowadzonym za pośrednictwem ich ulubionego medium internauci ujawnili jednak coś niepokojącego. Okazuje się bowiem, że podczas bezsennych godzin użytkownicy poczty elektronicznej często wysyłają do spamerów dosadne maile. Eksperci ds. bezpieczeństwa załamują ręce, ponieważ postępując w ten sposób, informujemy tylko "przeciwnika", że dany adres jest aktywny i śmieciowa przesyłka dotarła do odbiorcy.

Reklama

Prowadząc nocną korespondencję, łatwo też wysłać list do niewłaściwego odbiorcy. Jeden z respondentów przyznał, że zamiast do przyjaciela wysłał maila z poradami małżeńskimi do jego żony.

Przedstawiciele Standard Life badali również stosunek internautów do kupowania towarów on-line. Okazało się, że 75% respondentów nie czyta warunków umowy przed jej zaakceptowaniem.

Taki rodzaj badań pozwala nam zrozumieć, jak zmieniają się postawy wobec e-handlu - wyjaśnia Mandy Blanks ze Standard Life Healthcare.

Anna Błońska

kopalniawiedzy.pl
Dowiedz się więcej na temat: standard
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy