Jak powstaje myszka komputerowa?

Portal INTERIA.PL, jako pierwszy przedstawiciel polskich mediów od trzech lat, miał szansę odwiedzić kampus firmy Microsoft w Redmond. Na miejscu mogliśmy zobaczyć, jak tworzy się nowoczesne myszki komputerowe.

Myszki, klawiatury oraz obudowa Xboksa powstały w tym samym miejscu - Microsoft Hardware Model Shop. To kilka pomieszczeń ukrytych w ogromnym kampusie Microsoft w Redmond. Chociaż na tej przestrzeni znajdziemy tylko 8 zatrudnionych osób (w samym kampusie pracuje 40 tys. osób), maszyny pracują tam 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu.

- Tworzenie takiego urządzenia jak na przykład myszka to długi proces. Począwszy od wczesnych prototypów, przez uproszczone modele robocze, a kończąc na trójwymiarowych, cyfrowych modelach - tłumaczy Vince Jesus, manager Microsoft Hardware Model Shop. Wystarczy rozejrzeć się po Model Shop, aby zobaczyć obraz niczym z zajęć techniki w szkole - dziesiątki szkiców, zużytych komponentów oraz porozrzucane narzędzia.

Praca nad stworzeniem obudowy myszki czy klawiatury nie odbiega wiele od pracy np. nad zabawkami. Najpierw przygotowywany jest prototyp, często z najprostszego, dostępnego pod ręką materiału. Dopiero potem przystępuje się do kolejnej fazy, tworząc kolejne wersje. Natomiast finalny produkt trafi do cyfrowej drukarki, która warstwa po warstwie będzie tworzyła obudowę przyszłej myszki. Ponieważ jedna nakładana warstwa jest cieńsza od włosa, przygotowanie obudowy myszki w cyfrowej drukarce trwa 3 godziny.

Reklama

Trzy godziny wydaje się niczym w porównaniu do 1,5 roku, a właśnie tyle zajęło zaprojektowanie, stworzenie i wprowadzenie na rynek myszki Arc Touch Mouse, pomysłodawcą której był Young Soo Kim, industrial desing manager w firmie Microsoft. - Chcieliśmy zaprojektować prawdziwie mobilną myszkę - tłumaczy Kim. Co takiego nadzwyczajnego kryje w sobie Arc Touch? Otóż część myszy, na której opieramy dłoń, można wygiąć tak, aby dostosować kształt do naszej dłoni. Dodatkowo, podczas transportu myszka można być "złożona" do pozycji horyzontalnej. W samej tylko "sekcji ogonowej" umieszczono aż 90 fragmentów. Wygląda ona szalenie futurystycznie i dobrze sprawdza się w podróży.

Pomysł Kima, wraz z nietypowym wzornictwem przemysłowym, doczekał się wyróżnienia w postaci prestiżowej Red Dot Award. Portal INTERIA.PL zapytał Young Soo Kim, czy internauci - w świetle rozwoju technologii - kiedykolwiek będą musieli pożegnać się z myszką? - Myszka bez wątpienia zostanie z nami, będzie ona jednak ulegała ciągłej ewolucji - odpowiedział bez zawahania Kim. On sam pracuje już nad kolejnymi projektami.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Microsoft | Myszka | Mysz komputerowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy