Jefferson Zhang z Huawei: "Młodzi ludzie w smartfonie najbardziej dbają o jakość aparatu"

Robert Lewandowski i Jefferson Zhang na polskiej premierze Huawei Mate 10 Pro /materiały prasowe
Reklama

O tym, co jest najistotniejsze w smartfonie, sztucznej inteligencji w wersji mobile i współpracy z Robertem Lewandowskim - rozmawiamy z okazji polskiej premiery Huaweia Mate 10 Pro z dyrektorem zarządzający Huawei Consumer Business Group Polska, Jeffersonem Zhangiem.

INTERIA: Co, państwa zdaniem, sprawiło, że Huawei odniósł tak duży sukces w Polsce?

Jefferson Zhang: Huawei nie ukrywa swoich ambicji - chcemy być największym i najlepszym producentem smartfonów z systemem Android. Jeszcze kilka lat temu polscy konsumenci nie do końca zdawali sobie sprawę z istnienia marki Huawei, tymczasem dziś, jesteśmy wiodącym producentem smartfonów. Jak do tego doszło? Zainwestowaliśmy gigantyczne środki w technologie i innowacje. Wierzymy też w naszą misję, która opiera się na haśle "Make it possible". Innowacje są naszą siłą napędową, a dostarczanie produktów najwyższej jakości jest wynikiem naszych ambicji. Z uwagą słuchamy potrzeb klientów z różnych części świata. Dbamy o dostarczanie smartfonów, odpowiadających oczekiwaniom na konkretnym rynku, włączając w to kwestie designu.

Reklama

- Przed nami nadal długa droga, jednak pracujemy intensywnie z najlepszymi specjalistami, naukowcami i programistami. Huawei jest challangerem, zmierzamy tam, gdzie nie docierają inni i realizujemy nasze globalne ambicje. Nowy flagowy produkt Mate 10 Pro jest dowodem naszych ambicji - jest arcydziełem, biorąc pod uwagę dostępność wszystkich funkcji, które są istotne dla konsumentów.

Jaka jest najważniejsza funkcja smartfona według klientów? Kamera, dobry ekran, szybkość działania?

- Rozwój technologii postępuje obecnie z niezwykłą prędkością i nie traci swojego tempa. W dobie wszechobecnej elektroniki i dostępu do Internetu, najbardziej wymagający Klienci oczekują od nas dostarczania bezkompromisowych rozwiązań i doskonale funkcjonujących smartfonów. Zatem znaczenie mają wszystkie funkcje - aparat, który wykonuje perfekcyjne zdjęcia, długa żywotność baterii i moc obliczeniowa telefonu, która pozostaje wysoka, nie tylko po rozpakowaniu urządzenia, ale przez bardzo długi czas na przestrzeni jego użytkowania.

  - Oczywiście różne grupy klientów będą skupiać się na różnych parametrach. Dla biznesmenów istotna jest pojemna bateria, aby nie stracić dostępu do Internetu w przypadku rozładowania telefonu. Tymczasem młodzi ludzie najbardziej dbają o jakość aparatu i wykonanych nim zdjęć, które zamieszczają w swoich mediach społecznościowych.

Obecnie dużo mówi się o wykorzystaniu sztucznej inteligencji (AI) w smartfonach. Taka technologia jest używana w Huawei Mate 10 Pro. Czy państwa zdaniem AI jest przyszłością smartfonów?

- Tak, sztuczna inteligencja to przyszłość urządzeń mobilnych - nie tylko smartfonów. Inteligentne maszyny obsługiwane przez ogromną moc procesora będą skuteczniej rozpoznawały potrzeby użytkowników. Zapewnią prawdziwą personalizację i łatwość w dostępie do usług. Będą lepiej rozumiały kontekst, w którym żyjemy, poznają nasze środowisko, a także nauczą się naszych nawyków i potrzeb.

- Huawei jest dumny z bycia prekursorem prac nad wykorzystaniem sztucznej inteligencji w urządzeniach mobilnych. Po latach jej rozwoju w chmurze, dysponujemy obecnie sztuczną inteligencją wbudowaną w urządzenie, wewnątrz procesora.

- Nasz procesor Kirin 970 wprowadza na rynek nową jakość, ponieważ jest pierwszą mobilną platformą AI z NPU. Dzięki temu nasz flagowy produkt - Mate 10 Pro, oferuje użytkownikom wyjątkowe funkcje, np. rozpoznaje obiekty, które chcemy sfotografować i wybiera do tego najlepsze tryby fotograficzne w czasie rzeczywistym. Dzięki temu, daje szansę złapania i uwiecznienia wszystkich cennych chwil na doskonałej jakości zdjęciach.

- Dalszy rozwój sztucznej inteligencji wymaga zbiorowego wysiłku setek tysięcy programistów, ale także opinii setek milionów użytkowników. Huawei prezentuje Kirin 970 jako platformę otwartą na mobilne systemy sztucznej inteligencji, uwzględniającą potrzeby programistów i partnerów, którzy pragną odkrywać innowacyjne rozwiązania.

W ostatnich latach Polacy zmienili swój stosunek do chińskiej elektroniki. Dziś postrzegana jest jako bardzo zaawansowana, wysokiej jakości, a często nawet prekursorska. Co kryje się za tą zmianą? Co można zrobić, aby chińska elektronika była postrzegana jeszcze lepiej?

- Huawei jest chińskim liderem rozwoju nowych technologii, który ma globalny wpływ na główne rynki, takie jak Europa, Azja i Afryka. Jak już powiedziałem, jesteśmy firmą, która konsekwentnie realizuje swoje cele. Zaczynaliśmy jako lokalna firma, teraz jesteśmy jednym z czołowych producentów elektroniki użytkowej, firmą, która zmierza w kierunku, w którym inni nie mają odwagi pójść. Globalny sukces Huawei jest czynnikiem, który wpływa na postrzeganie chińskich marek na całym świecie - to dodatkowa wartość, którą wprowadzamy na rynek.

  - Obecnie jesteśmy na etapie wyznaczania trendów, pracujemy z najlepszymi, na przykład z Robertem Lewandowskim, jednym z najbardziej cenionych piłkarzy na świecie. Nieustannie chcemy zaskakiwać świat innowacjami, a jednocześnie nie boimy się chwalić naszym sukcesem.

Jakie są plany Huawei odnośnie działań na polskim rynku w najbliższej przyszłości? 

- Cieszymy się, widząc, że Polacy pokochali Huawei i dołożymy wszelkich starań, aby ta miłość wciąż rosła. W ciągu ostatnich trzech lat osiągnęliśmy imponujący wzrost naszego udziału w polskim rynku - z 8% w 2015 roku do 23% po pierwszych trzech kwartałach bieżącego roku. Jesteśmy ambitni w dążeniu do wysokich wyników i wierzymy, że nowa seria Mate doprowadzi nas do celu. Mamy coraz silniejszą pozycję w szybko rosnącym segmencie smartfonów powyżej 200 euro, widzimy również dynamiczny wzrost świadomości naszej marki. W ciągu ostatnich trzech lat Huawei cieszył się silnym wzrostem znajomości marki, a obecnie jest drugą, najsilniejszą marką telefonów komórkowych.




INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Huawei
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy