Od 2000 roku roboty chirurgiczne spowodowały śmierć 144 pacjentów

Zastosowanie robotów w chirurgii nie oznacza, że każda operacja będzie udana, a pacjenci mogą czuć się bezpieczni. Z danych amerykańskiej Agencji Leków i Żywności (FDA) wynika, że roboty chirurgiczne w ciągu ostatnich kilkunastu lat przyczyniły się do różnych niebezpiecznych sytuacji i spowodowały nawet śmierć pacjentów.

Uczeni z University of Illinois w Urbana-Champaign, Massachusetts Institute of Technology oraz Rush University Medical Center postanowili zajrzeć do danych, które przechowywane są przez wspomnianą agencję. Dotyczą one incydentów, jakie miały miejsce w USA w latach 2000-2013, związanych z operowaniem pacjentów przy pomocy robotów chirurgicznych.

Jak się okazuje, w ciągu ostatnich kilkunastu lat, 193 pacjentów zostało poparzonych przez robota. W stu przypadkach uszkodzona część maszyny spadła na operowanego pacjenta, co przyczyniło się do śmierci jednej osoby. Ponadto, przez "niekontrolowane ruchy" robotów chirurgicznych 52 pacjentów zostało rannych, a dwóch kolejnych zmarło. Łączna ilość osób które straciły życie w wyniku operacji prowadzonych przez uszkodzone roboty wynosi 144.
 
W większości przypadków przyczyną takich incydentów, jak opisała to agencja FDA, była po prostu awaria maszyny. Liczby te wydają się dość wysokie. Z drugiej jednak strony należy dodać, że w latach 2007-2013 wykonano ponad 1,7 miliona zabiegów z zastosowaniem robotów chirurgicznych. Naukowców niepokoi fakt, że statystyczna liczba zgonów przypadających na jedną procedurę pozostaje stała - sugeruje to, że nikt po prostu nie zajmuje się problemem wadliwych maszyn.

Reklama
Tylkonauka.pl
Dowiedz się więcej na temat: roboty chirurgiczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy