P2P: Zaostrza się walka z piratami w sieci

Zaostrza się walka z internetowymi piratami, którzy w sieci nielegalnie wymieniają pliki za pomocą P2P.

Podejmowane na całym świecie działania przeciwko piractwu w internecie zaczęły nabierać w 2010 roku tempa: Francja, Irlandia i Korea Południowa rozpoczęły akcję ostrzegania internautów za pośrednictwem dostawców usług internetowych oraz wprowadziły surowe sankcje za naruszenia prawa. Podobne środki mają być podjęte w 2011 roku przez rządy kolejnych państw, m.in. Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii i Malezji. Także Unia Europejska dokonuje rewizji swojej legislacji w tym zakresie.

Opublikowany "Raport IFPI o Muzyce Cyfrowej 2011" pokazuje, że rok 2010 przyniósł dalszy rozwój oferty muzycznej w cyfrowych kanałach dystrybucji. Obok już istniejących setek serwisów oferujących legalny dostęp do muzyki pojawiły się nowe, łatwe w obsłudze modele subskrypcji. Dochody ze sprzedaży muzyki w formacie cyfrowym na całym świecie wzrosły o 6 proc. w 2010 roku i osiągnęły 4,6 miliarda dolarów, co stanowi 29 proc. dochodów wytwórni płytowych brutto w 2010 roku.

Piractwo nadal jednak w sposób znaczący uderza w przemysł fonograficzny, powodując redukcję zatrudnienia, zahamowanie inwestycji w nową muzykę oraz zawężenie oferty. Problem piractwa w internecie jest nadal obecny. Nielegalna wymiana plików w sieciach P2P jest wciąż powszechna, a alternatywne formy nielegalnej dystrybucji plików w serwisach hostujących pliki, nielegalnych witrynach umożliwiających streaming treści i forach internetowych to również poważny i rosnący problem. Badania prowadzone przez niezależne instytucje jednoznacznie wskazują, że większość treści rozpowszechnianych w sieciach wymiany plików jest udostępniana z naruszeniem praw autorskich.

Reklama

Odpowiedzialność dostawców usług internetowych

Innowacyjne modele biznesu nie wystarczą, aby zwalczyć utrzymujący się na całym świecie wysoki poziom piractwa muzyki w formacie cyfrowym. Koniecznym elementem w walce z tym procederem jest współpraca ze strony dostawców usług internetowych - dlatego też tam, gdzie nie jest możliwe osiągnięcie porozumienia, przestrzeganie praw własności intelektualnej w środowisku online powinno być zapewnione przez prawo.

Wykorzystywana do zwalczania piractwa w sieci procedura "stopniowego reagowania" nakłada na dostawców usług internetowych obowiązek współpracy z właścicielami praw w zakresie naruszeń stwierdzonych w ich sieciach. Model stopniowego reagowania to proporcjonalne narzędzie: od kilkustopniowego systemu informowania o naruszeniu, aż po surowe sankcje. Dostawcy internetu otrzymują od właścicieli praw dowody w postaci adresów IP, zidentyfikowanych jako wykorzystane w celu rozpowszechniania chronionych prawem treści.

Procedura stopniowego reagowania została wprowadzona m.in. we Francji, Wielkiej Brytanii a także w Irlandii - w ramach ugody pomiędzy Eircom i irlandzkim zrzeszeniem producentów fonogramów IRMA. Porozumienie zostało przypieczętowane wyrokiem z kwietnia 2010 roku, w którym potwierdza się, że ta metoda egzekwowania praw własności intelektualnej nie narusza praw związanych z ochroną danych.

Eircom rozpoczął wysyłanie zawiadomień do sprawców naruszeń w ramach pilotażowego etapu programu. W październiku 2010 roku sąd wydał orzeczenie w sprawie przeciwko UPC, w którym zaakceptował procedurę stopniowego reagowania, ale nie nakazał UPC zastosowania tej metody z powodu luk prawnych, wynikających z tego, w jaki sposób Irlandia implementowała legislację UE.

Media2
Dowiedz się więcej na temat: P2P | piractwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy