Chcesz zamieszkać w rajskiej Toskanii? Jeszcze ci za to zapłacą

Włochy od lat mierzą się z kryzysem demograficznym. W regionie Toskanii jest kilkadziesiąt domów, do których zakupu i remontu dostaniemy dofinansowanie, jeśli tylko zdecydujemy się tam przeprowadzić.

Toskania dla wielu osób może brzmieć niczym raj na Ziemi, a przynajmniej jak idealne miejsce na sielskie wakacje. Cóż może być piękniejszego niż ciepły poranek, gdy promienie słoneczne delikatnie muskają naszą twarz, a w ramach rozbudzenia możemy delektować się włoskim cappuccino z widokiem na toskański wiejski krajobraz.

Chcesz, żeby tak wyglądał każdy twój dzień? Marzenie może stać się rzeczywistością dzięki nowej inicjatywie tego włoskiego regionu, który oferuje nawet 30 tys. euro osobom, które zechcą się tam przeprowadzić. 

Reklama

Tysiące euro za przeprowadzkę do Toskanii

Dzięki programowi "Residenzialità in montagna 2024" (mieszkanie w górach 2024), Toskania próbuje przyciągnąć nowych mieszkańców, udzielając dotacji w wysokości od 10 tys. do 30 tys. euro, aby pomóc w zakupie i remoncie domu. Dofinansowanie przeznaczone jest dla osób, które zakupią nieruchomość w jednej z gmin górskich Toskanii, które mają poniżej 5 tysięcy mieszkańców. Łączna pula środków przeznaczonych na ten cel wynosi 2,8 mln euro.

W tym przypadku nie ma konkretnego wymogu co do nieruchomości. Można wybierać spośród 76 miasteczek, które, trzeba przyznać, są naprawdę atrakcyjne. To m.in. zbudowane na stromej skale Castelnuovo di Val di Cecina - średniowieczna wioska u podnóża Maremmy, uzdrowisko San Casciano dei Bagni - słynne z basenów termalnych czy Caprese Michelangelo - miejsce urodzenia renesansowego artysty znanego z namalowania sufitu Kaplicy Sykstyńskiej, Michała Anioła.

Ci, którzy odczuwają jednak potrzebę bliskości dużego miasta mogą wybrać Castel San Niccolo w prowincji Arezzo, które znajduje się 1,5 godz. jazdy samochodem od centrum Florencji. Z kolei wszyscy, którzy chcą się jeszcze bardziej odciąć od świata mogą zainteresować się Capraia Isola w sercu archipelagu Wysp Toskańskich.

Gdzie jest haczyk?

Brzmi zbyt pięknie, żeby okazało się to prawdziwe? Oczywiście, aby dołączyć do programu dofinansowania, trzeba spełnić kilka warunków. Dofinansowanie nie pokryje w pełni zakupu nieruchomości. W każdym przypadku maksymalna wysokość wkładu nie może przekroczyć 50 proc. całkowitych wydatków. Finansowanie nie dotyczy m.in. opłat notarialnych, bankowych, pośrednictwa, przyłączenia mediów czy ubezpieczenia.

Pomoc przeznaczona jest nie tylko dla obywateli Włoch, choć i oni mogą się starać, pod warunkiem że obecnie nie mieszkają w regionie górskim. Dom w Toskanii mogą także kupić obywatele innego państwa Unii Europejskiej, a nawet spoza UE, przy czym muszą oni posiadać zezwolenie na pobyt nie krótszy niż 10 lat. Kwalifikujący się wnioskodawcy muszą zobowiązać się do tego, żeby toskańska nieruchomość była ich głównym miejscem zamieszkania. Wydaje się, że ten "haczyk" jest niezbyt wymagający, jeśli rzeczywiście zechcesz się przeprowadzić do Włoch.

Włoskie regiony chcą przyciągnąć nowych mieszkańców

Włochy od lat eksperymentują z różnymi programami, które mają przyciągnąć nowych mieszkańców do wyludniających się regionów wiejskich. Krajowe badanie wykazało, że jest tam najmniejszy odsetek dzieci poniżej 15 roku życia w Europie. Jeszcze w 2016 roku przewidywano, że kryzys demograficzny może spowodować upadek nawet 25 tysięcy miast i wiosek w ciągu najbliższego ćwierćwiecza. W 2023 roku CNN przekazało, że w całych Włoszech jest ponad 6 tysięcy opuszczonych wiosek.

Już wcześniej w GeekWeeku informowaliśmy o możliwości wynajęcia domu na Sardynii za symboliczne 1 euro, czy ostatnio sprzedaż za symboliczne 3 euro. Jak dotąd zainteresowanie było wyjątkowo duże. Czy i w tym przypadku plan się powiedzie? Zgłoszenia można dokonać do 27 lipca 2024 roku do godziny 13:00.

***

Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie. 

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Włochy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy