Japonia wprowadza nowy podatek turystyczny. Czego się spodziewać?
Japonia planuje wprowadzenie nowego podatku turystycznego od jesieni 2025 roku, który będzie obejmował wybrane prefektury oraz miasta. Opłata ma wspierać rozwój infrastruktury i poprawić jakość życia mieszkańców w turystycznych rejonach. Pomysł nawiązuje do rozwiązań wdrażanych w innych popularnych turystycznie krajach.

Rząd Japonii w piątek 21 marca zatwierdził decyzję o wprowadzeniu nowego podatku turystycznego w kilku regionach kraju. Od czasów pandemii kraj ten stał się bardzo popularnym celem podróży, również wśród Polaków.
Nowy podatek dla turystów. Szczegóły
Pomysł zakłada dodatkową opłatę przy okazji zakwaterowania, która będzie wahać się pomiędzy 100 a 500 jenów (ok. 2,5-13 zł) za każdą noc. O dokładnej wysokości stawki samorządy będą decydować osobiście. I choć wydaje się, że te kwoty nie są wygórowane dla przeciętnego turysty, to jeśli ktoś ma plany zostać tam na dłużej, z pewnością odczuje ten dodatkowy wydatek.
Nie w całej Japonii podatek ten będzie egzekwowany. Na razie opłata obejmie dwie prefektury (Hiroszima i Miyagi) oraz 9 miast, m.in. na Hokkaido, w prefekturach Gifu i Shimane. Opłaty zaczną obowiązywać już od jesieni 2025 roku - więc jeśli planujesz letnie wakacje w Japonii, będziesz mógł jeszcze cieszyć się brakiem dodatkowych kosztów noclegu. Uczniowie na wycieczkach szkolnych będą zwolnieni z podatku.
Głównym celem tej decyzji jest rozwój zrównoważonego przemysłu turystycznego, ochrona dziedzictwa kulturowego i rozwiązanie problemu nadmiernej turystyki w kraju. Dzięki temu poprawią się warunki życia mieszkańców regionów, które są najchętniej obierane za cel podróży.
Od paru lat, aby wyjechać z Japonii, trzeba zapłacić podatek w wysokości 1000 jenów, czyli około 25 złotych.
Gdzie jeszcze zapłacimy podatek turystyczny?
Japonia poszła w ślady innych państw, które wprowadziły podatek turystyczny, takich jak Tajlandia czy Chorwacja. Często dany kraj decyduje się na podatki turystyczne obejmujące tylko najbardziej popularne rejony. Barcelona, Amsterdam i Wenecja - we wszystkich z tych miast trzeba zapłacić podatek.
Również Polska w niektórych popularnych wśród turystów miastach ma podatek klimatyczny. Przykładem mogą być miejscowości uzdrowiskowe, Zakopane, Sopot czy Kołobrzeg.
Jeśli planujesz podróż, pamiętaj o sprawdzeniu, czy w danym miejscu obowiązuje podatek turystyczny - dzięki temu unikniesz zaskoczenia, kiedy cena noclegu wzrośnie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!