Lodowy hotel ponownie otwarty. Rzeźby zapierają dech

IceHotel w szwedzkim miasteczku Jukkasjärvi obchodzi swoje 35-lecie i 13 grudnia ponownie został otwarty dla gości. Wbrew nazwie, to nie tylko miejsce, gdzie można przespać się w otoczeniu lodu. To żywa galeria niepowtarzalnej sztuki, którą można zobaczyć jedynie przez część roku, po czym ginie bezpowrotnie. Niezwykłe formy zostały wykonane przez 26 artystów z 13 krajów.

Tak wygląda jeden z artystycznych apartamentów otwartego ponownie IceHotel. Design autorstwa Chrisa Pancoe i Petera Hargravesa
Tak wygląda jeden z artystycznych apartamentów otwartego ponownie IceHotel. Design autorstwa Chrisa Pancoe i Petera HargravesaAsaf Kliger/IceHotelmateriały prasowe

Do wykonania niezwykłej konstrukcji użyto 550 ton lodu z rzeki Torne i wykorzystano 10 basenów olimpijskich mieszanki lody i śniegu (to aż 110 milionów lodów na patyku). Czy to dużo? Dla porównania to zaledwie równowartość 10-sekundowego przepływu głównej rzeki północnej Szwecji, który zostanie przyrodzie oddany wiosną. Tak powstało 12 apartamentów artystycznych dla koneserów sztuki, 20 pokoi lodowych, sala ceremonialna wypełniona lodowymi kwiatami oraz sala główna o długości niemal 30 metrów z kryształowymi żyrandolami stworzonymi z 220 ręcznie wykonanych kryształków lodu.

IceHotel otwarty po raz 35. Wnętrza robią ogromne wrażeniemateriały prasowe

Otwarty z opóźnieniem, ale wnętrza rekompensują oczekiwanie

Choć znany lodowy hotel otworzył swoje drzwi dopiero w grudniu, to przygotowania rozpoczęły się już wiosną. Wówczas zbierano lodowe bloki, składowane w specjalnej hali. Łącznie jego budowa zajęła sześć tygodni, a tworzyła go 76-osobowa ekipa.

Ciepły listopad opóźnił rozpoczęcie sezonu budowlanego, przez co ta zima była szczególnie trudna, ale po raz kolejny niesamowity zespół zdołał ukończyć IceHotel 35 tuż przed otwarciem. Zaangażowanie artystów zaowocowało 14 wyjątkowymi projektami artystycznymi, które doskonale uczczą naszą 35. rocznicę!
Mówi Luca Roncoroni, dyrektor kreatywny w IceHotel

Dzięki pracy 26 artystów z 13 krajów goście mogą położyć się w pokoju z ogromnym nosorożcem, który wygląda, jakby siłą rozpędu przebił się przez ścianę, czy apartamencie „Áhku Fáhcat”, co w języku Saamów oznacza… rękawiczki babci. Jest on inspirowany bowiem kulturą ludu zamieszkującego głównie obszar Laponii. Znajdziemy także kangury, motywy marynistyczne nawiązujące do podróży wikingów, mnóstwo lodowych kwiatów i płaskorzeźby przedstawiające ludzi.

Obok części zimowej, funkcjonuje również część całoroczna IceHotel 365, gdzie dodatkowo znajduje się 18 apartamentów artystycznych, galeria lodowa i nowo powstały "IceBar In Orbit", który zabiera gości w podróż kosmiczną. Goście mogą popijać drinka obok naturalnej wielkości astronauty z lodu i śniegu lub szybko wyjść zjeżdżalnią wyrzeźbioną z (niespodzianka)... lodu i śniegu.

Atrakcje hotelu i możliwość zwiedzania

IceHotel oferuje turystom takie atrakcje jak rzeźbienie w lodzie, wycieczki skuterami śnieżnymi w poszukiwaniu zorzy polarnej, jazda psim zaprzęgiem, wizyty w saunie czy kolacja na łonie natury. Warto pamiętać, że ciepłe ubrania przydadzą się nie tylko na zewnątrz. W pokojach średnia temperatura waha się w okolicy -5 st. C. Hotel zapewnia śpiwory termiczne oraz skóry reniferów.

Cena zaczyna się od 2 tysięcy złotych za dobę w pokoju dwuosobowym. Tańsze są te w części całorocznej, które nie są wykonane z lodu. Ale nawet ta opcja jest kusząca, w końcu i tak można zobaczyć lodowe dzieło. IceHotel otwiera się każdej zimy od 1989 r., dzięki czemu zdążył zasłynąć na całym świecie. Wszyscy chętni mogą go zobaczyć bez konieczności kupowania noclegu. Trzeba jednak zaopatrzyć się w bilet, który w przeliczeniu kosztuje ok. 140 zł dla osoby dorosłej, 50 zł dla dziecka do 12 r. ż. i 100 zł dla studentów oraz seniorów.

Źródło: IceHotel.com

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Od akrylu po sztuczną inteligencję – jak technologia kształtuje sztukęmateriały promocyjne
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas