Lotnisko w Krakowie z rekordem. Tak dobrze nie było nigdy
Rok 2024 okazał się rekordowym dla lotniska w Krakowie. Port lotniczy w województwie małopolskim odprawił ponad 11 milionów pasażerów i znacząco przebił dokonania z 2023 roku, a także ostatniego okresu przed pandemią.
Spis treści:
Tak działa drugie największe lotnisko w Polsce
Najwięcej o milionowych wynikach na polskich lotniskach pisze się w kontekście warszawskiego Okęcia. To oczywiście nasze flagowe lotnisko, jednak swoje osiągnięcia ma również i Kraków. Port lotniczy Kraków-Balice im. Jana Pawła II zakończył właśnie swój rekordowy 2024 rok. W okresie ostatnich 12 miesięcy odprawiono tam ponad 11 milionów pasażerów i jest to najlepszy wynik w historii małopolskiego portu lotniczego.
Sam wzrost okazał się okazały, bo w porównaniu do 2023 roku, lotnisko "urosło" o aż 18 procent. Mowa o sporym międzynarodowym porcie, dlatego wynik ten jest jak najbardziej godny podziwu. Nie bez znaczenia okazała się rozbudowana siatka połączeń - nie tylko w kraju, ale i przede wszystkim z zagranicznymi portami lotniczymi. Na lotnisku w Krakowie nie brak dużych linii lotniczych (np. Turkish Airlines), jak również budżetowych przewoźników, jak np. Ryanair.
Kluczowe położenie na mapie kraju
Lotnisko w Krakowie korzysta z ogromnego potencjału, jaki posiada ze względu na swoją lokalizację. Z jednej strony mamy bowiem do czynienia z regionem z dużą liczbą ludności, a przede wszystkim z drugim największym miastem w Polsce. Do tego dochodzi tak istotny czynnik, jak bliskość do regionów górskich na czele z Zakopanem. To miasto stało szczególnie popularne w ostatnich latach za sprawą turystów m.in. z Bliskiego Wschodu. Do stolicy polskich Tatr przybywają tłumnie rodziny np. ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich czy Kataru.
Rozbudowa lotniska w drodze
Biorąc pod uwagę wysokie liczby cieszy fakt, że są plany mające na celu rozbudowę lotniska. Te oryginalnie projektowano z myślą o przepustowości 8 milionów osób rocznie. Dziś już wiemy, że przekroczono barierę 11 milionów, ale dalsze rekordy mogą być trudne w osiągnięciu. Lotnisko potrzebuje zarówno modernizacji i rozbudowy terminalu pasażerskiego, jak i infrastruktury na płycie - choćby pasa startowego. Na poczet modernizacji zabezpieczono już 3 miliardy złotych, o czym pod koniec 2024 roku mówił minister infrastruktury:
Port regionalny Kraków-Balice musi się rozwijać, mamy przygotowane ponad 3 miliardy złotych na rozwój infrastruktury portu. Jesteśmy też zobowiązani do rozwoju infrastruktury drogowej i kolejowej, która na służyć płynności ruchu wokół lotniska. Poprosiłem Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad o przyspieszenie prac związanych z rozbudową A4 i przebudową węzłów.
Rozbudowa będzie realizowana w ciągu kilku najbliższych lat. Wiązać się z nią będą nie tylko prace na samym lotnisku, ale również rozwijanie sieci transportowych dookoła, na przykład tych poprzez autostradę A4. Ostatecznie ma to doprowadzić do zwiększenia przepustowości i dalszego rozwoju portu lotniczego. A to będzie dla lotniska i pasażerów bezcenne. Tymczasem wiemy już, że w tym roku do siatki połączeń dołączy kilka ciekawych kierunków, m.in. Genua, Bazylea czy Aberdeen.